Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2081

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Orka ani go grzało, ani ziębiło, więc tylko ponownie wzruszył ramionami i poszedł zająć się swoimi sprawami, nie niepokojąc Cię w żaden sposób. No, chyba że wpadnie mu do łba podglądanie Cię przez dziurkę od klucza, o ile zrozumiał w ten sposób “przebranie się”.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2082

      avatar Kazute Kazute

      Wtedy by miał… niecodzienne widoki. Nie przejmując się już zielonym twardzielem, Emit udała się do swojego pokoju na piętrze. Gdy już tam dotarła, upewniła się, że okno, choć uchylone jest zasłonięte dużym, ciemnym materiałem oraz nikt nie ma możliwości podglądania.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2083

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Nie ma żadnych szans, aby ktokolwiek Cię tu dostrzegł, więc jesteś bezpieczna i nic tylko zająć się zmianą postaci.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2084

          avatar Kazute Kazute

          Usiadła na łóżku i zaczęła zmieniać się we wróbelka. Dzięki tej formie mogła swobodnie latać, jak i szpiegować, jednak musiała uważać na większe zwierzęta od siebie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2085

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Kasuss, pełne kupców handlujących niekoniecznie legalnymi towarami, do których zaliczały się też różnorakie zwierzęta, to dość niebezpieczne miejsce, a dachowce i bezdomne psy to Twoje najmniejsze zmartwienie. Niemniej, przemiana dokonana, więc nic tylko wylecieć z domu i udać się na poszukiwania swego zagubionego towarzysza.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2086

              avatar Kazute Kazute

              Wyfrunęła więc i rozpoczęła poszukiwania.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2087

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Na ulicach miasta go nie dostrzegłaś, a dokładnie sprawdziłaś niemalże całe, łącznie z ciemnymi zaułkami i innymi nieprzyjemnymi miejscami, więc wniosek nasuwa się sam: Albo opuścił miasto, co jest bardzo mało prawdopodobne, albo jest w jakimś budynku.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2088

                  avatar Kazute Kazute

                  Może upił się w jakiejś innej karczmie? Kontynuowała poszukiwania jako mały, niewinny wróbelek, którego ludzie będą mieli najzwyczajniej w świecie w dupie, dopóki nie będzie im w jakiś sposób przeszkadzać. Zaglądała przez okna różnych karczm i innych tego typu budynków.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2089

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Kilka razy musiałaś przerywać obserwację przez wygłodniałe koty, ale w końcu dostrzegłaś go, jak rozmawiał przy stoliku z jakimś Hobgoblinem w jednej z karczm nieopodal rzeki przecinającej centrum miasta. Sam lokal zwał się “Pod Feralnym Rumakiem”.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2090

                      avatar Kazute Kazute

                      O ile było to możliwe, przyjrzała się hobgoblinowi i na podstawie ubioru spróbowała odgadnąć profesję. Czasami lubiła bez używania magii zgadywać, kim ktoś jest lub o czym myśli, gdyż ciągłe zaglądanie w czyjeś głowy czasami bywało nużące.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2091

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Jego zakazana morda nie sugerowałaby nikogo, kto zajmuje się czymkolwiek legalnym, zwłaszcza że cała scena odbywała się w Kasuss. Poza tym nie ukrywał, a wręcz obnosił się, symboli mówiących o jego przynależności do Kartelu, był więc najpewniej jakimś jego urzędnikiem, werbownikiem lub kimś w tym guście.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2092

                          avatar Kazute Kazute

                          Więc Korian chce przyłączyć się do Kartelu? A może ma zlecenie dla jego członków? Ostrożnie spróbowała zajrzeć do umysłu mężczyzny, pragnąc się dowiedzieć, jakież to ma interesy z Hobgoblinem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2093

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Równie dobrze mogłabyś wybadać umysł Hobgoblina, bo nie wiedziałaś, czy zielony mówi Twojemu kompanowi całą prawdę. Niemniej, po kilku minutach mentalnych poszukiwań odkryłaś, że Korian został zakontraktowany do jakiegoś konkretnego zlecenia dla jednego z watażków Kartelu, którego ten Hobgoblin był przedstawicielem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2094

                              avatar Kazute Kazute

                              Starała się dowiedzieć, jakież to zlecenie. Kradzież, zabicie kogoś?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2095

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Poniekąd oba, ponieważ między przyszłym pracodawcą Koriana a jednym z lokalnych hersztów pomniejszych gangów wybuchł ostry konflikt, którego nie da się załatwić polubownie, stąd potrzeba zwerbowania kilkunastu lub kilkudziesięciu najemników, aby zgładzili jego, jego sługusów, a na koniec również doszczętnie ograbili i puścili z dymem jego kwaterę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2096

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Interesujące. Jakie były szczegóły konfliktu?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2097

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Tego się nie dowiedziałaś, ale żyjesz w Kasuss wystarczająco długo, aby wiedzieć, że najpewniej poszło o strefy wpływów, pieniądze, osobiste urazy czy tym podobne rzeczy, które od zawsze dzielą wszystkich, nie tylko watażków i hersztów przestępczego półświatka.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2098

                                      avatar Kazute Kazute

                                      Może sama też się załapie na tę samą misję co Korian? Oczywiście Khargula też w to wciągnie, Ork będzie miał okazję się zabawić. Wprawdzie nie tylko on, Sonya sama dawno nie machała toporkiem w niziutkim, acz umięśnionym ciele Krasnoluda, a nie wolno jej za bardzo tracić wprawy we wczuwaniu się w poszczególne postacie różnych ras…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2099

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Kazute:
                                        Cóż, niegłupi pomysł, który warto byłoby wcielić w życie. Nie dość, że wszyscy zarobicie, to będziesz jeszcze miała oko na tego niesfornego człowieczka.
                                        Taczka:
                                        Podróż z kryjówki Łaków nieopodal Gilgasz do Kasuss była może i krótka, bo z wykorzystaniem rzek, które wydatnie ją skróciły, ale na pewno niezbyt przyjemna. Nic dziwnego, skoro praktycznie całą podróż spędziłaś w więzach, ze szmatą na oczach i kneblem w ustach. Ledwie raz rozwiązano Cię, abyś mogła przespacerować się po obozowisku łowców niewolników, a knebel ściągano Ci wyłącznie do niesmacznych i niezbyt częstych posiłków. Dopiero teraz, gdy znaleźliście się na miejscu, Gnolle rozcięły Ci więzy na nogach, a potem ściągnęły szmatkę z oczu, więc znów mogłaś ujrzeć to miasto, które tak niedawno opuściłaś, jego zgiełk i gwar. Po kilku minutach, Gnolle zaprowadziły Cię na niewielki podest, gdzie ustawiono Cię obok innych niewolnic, głównie Elfek, również ze związanymi rękoma i z zakneblowanymi ustami. Po chwili wokół stoiska z żywym towarem zaroiło się od klientów, głównie ludzi, ale też Nordów, Orków, Mrocznych Elfów i, co dla Ciebie najważniejsze, Goblinów. Jak na razie większość uwagi absorbowały inne kobiety, o które toczyły się bardziej zażarte licytacje, padały też przy nich dość duże sumy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2100

                                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                          Czekała więc, bo cóż innego mogła zrobić.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy