Miasto Kasuss
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Kilka chwil i kufli piwa później znów zaczęły się zaczepki. Ale tym razem nie w Twoim kierunku lecz upatrzonej sobie Elfki. Zaczynało się od wyzwisk, a później jeden rozochocony alkoholem postanowił się do niej dobrać. Gdy jeden ze strażników próbował zareagować to jego towarzysz pokazał mu drewnianą tabliczkę z jakąś pieczęcią i ten odszedł z wyrazem niesmaku i wściekłości na twarzy.
-
-
-
FD_God
‐No to bójka.‐ Postanowił zatem wstać i udać się przed dwójkę łebków. Panowie, to jest knajpa, a nie burdel. Jak któremuś z was tak śpieszno do dobierania się do kobiecego ciała to zapraszam konkretniej tam…‐ Skrzyżował ręce na piersi nie wykonując jeszcze żadnych kroków w kierunku zabijania obu mężczyzn, acz go korciło.
-
-
-
-
-
-
-