Kuba1001
Krasnolud usłyszał Cię w hałasie i machnął Ci kowalskim młotem prosto przed twarzą.
‐ Nigdy. Nie. Zaskakuj. Kowala. Przy. Pracy. ‐ wycedził każde słowo, po czym odłożył młot. ‐ To niebezpieczny sport, zwłaszcza, gdy kowal to Krasnal, jak ja.