Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #254

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wiewiur:
    Niezbyt, bo o ile samą wyspę, wioskę i akwamaryn widzisz, to z członkami załogi jest już gorzej.
    Taczka:
    Teoretycznie to nie powinniście mieć w ogóle zamiaru walczyć z tubylcami, ale wiadomo jak to bywa, czyż nie?
    Niemniej, weszliście do wioski i spokój, a więc albo jej mieszkańcy wybyli, albo czekają w swych chatach.
    Ekspedycja:
    Max:
    //Nie jesteście każdy na oddzielnym statku, tak więc widzicie co się dzieje wokół.//
    ‐ Zapomniałeś. ‐ powiedział pod nosem i odszedł, nucąc pod nosem swoją ulubioną szantę, jednocześnie uderzając drewnianym kikutem o pokład przy każdym kroku.
    Abby:
    Nikt mu w tym nie przeszkadzał. Jakby się zastanowić, to masz właściwie wolne, aż do rozpoczęcia kolonizacji, wojny czy innych pierdół.
    Kazute:
    ‐ Nie masz zamiaru iść z nimi? ‐ spytał, wskazując na szalupę i ochotników‐zwiadowców.
    Vader, Rafael, Wiewiur:
    Gdy wszyscy zebraliście się w szalupie, ta ruszyła niezwłocznie ku plaży, aby w końcu zaryć w jej brzeg swoim dziobem. Rzecz jasna, marynarze zaczęli opuszczać ją od razu, bo po co marnować czas na czekanie?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #255

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      //No, jak wspominałeś w odpisach niektórych, to zakładałem że tylko oni to widzą.//
      Cóż, jako iż nie miał co robić, poszedł poszukać zajęcia na okręcie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #256

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Gdurb
        Poszedł więc gdzieś usiąść.

        Sh’arghaan
        Czekał aż jego towarzysz opuści szalupę, by zrobić to zaraz po nim. Rozglądnął się tylko dookoła, po czym ruszył z resztą załogi.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #257

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          ‐To jaki jest cel naszej eskapady?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #258

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Również z niej wysiadł i się rozejrzał wyciągając miecz.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #259

              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

              ‐ Borze nieprzebyty, co my na tym zadupiu będziemy robili? Nic się nie dzieje.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #260

                avatar Kazute Kazute

                ‐ To nie ostatnia wyprawa zwiadowcza, na pewno będzie ich więcej. Obecnie nie mam ochoty na takową iść.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #261

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  Aver
                  A więc także ją opuścił by następnie rozejrzeć się uważnie wokół i sprawdzając czy nadal ma u boku swój wyjątkowy oręż.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #262

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Wiewiur:
                    Znalazłeś całkiem wygodną skrzynię.
                    Taczka:
                    ‐ Zna tu któryś Magię? ‐ spytał marynarz przewodzący grupie, popatrując na każdego. ‐ Zajebmy im z pioruna, kuli ognia czy coś takiego, może wtedy wylezą?
                    Ekspedycja:
                    Abby:
                    ‐ Stawiam swoją dzienną dawkę rumu, że jak nic niedługo coś się wydarzy… W końcu popłynęli na zwiady, nie?
                    Kazute:
                    Wzruszył ramionami i wrócił do wpatrywania się w horyzont, najwidoczniej nie mając tematów do rozmowy lub innych pomysłów na spędzenie wolnego czasu.
                    Rafael:
                    Nikt Ci go nie podpie**olił, tak więc jest jak najbardziej na miejscu. A jeśli mowa o otoczeniu to masz przed sobą plażę z białym piaskiem, zasłaną muszelkami, kamieniami, wyrzuconymi na brzeg wodorostami i meduzami, krabami oraz tym podobnymi stworkami. A dalej rozciąga się rozległa dżungla.
                    Vader:
                    //Nie będę opisywać tego samego po raz drugi, widzisz to co Rafael.//
                    Wiewiur:
                    //Nie będę opisywać tego samego po raz trzeci, widzisz to co Rafael.//
                    Max:
                    Twój szalony kompan może potrzebować pomocy, w końcu jest kwatermistrzem, a wszystkiego nie uniesie, do tego pomagający mu czasem Drakonid (nie, nie postać Wiewiura) popłynął na wyspę…

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #263

                      avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                      ‐ Może, a może nie. Czasem jedzie się na zwiady i nic się nie dowiaduje.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #264

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        ‐Czyli pora sprawdzić najbliższą okolicę.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #265

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Udał się więc do niego.
                          ‐ W czymś pomóc?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #266

                            avatar Kazute Kazute

                            ‐ A czy Ty chciałbyś się wybrać na taki zwiad?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #267

                              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                              Aver
                              ‐ Yhm. ‐ Mruknął na potwierdzenie, że usłyszał polecenie i poczekał, aż grupa ustali formację w jakiej ruszą przeczesać dżunglę bądź plażę.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #268

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Gdurb
                                Usiadł więc na niej

                                Sh’arghaan
                                Sięgnął po swoją broń i czekał na dokładniejsze rozkazy. Znał już plany, pora na sposób ich zrealizowania…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #269

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  ‐A po co mają wychodzić?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #270

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    ‐Dobra, za mną. Osłaniajcie siebie nawzajem.
                                    Ruszył przodem z wyciągniętym mieczem.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #271

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Taczka:
                                      ‐ Żebyśmy mogli poznać ich zamiary względem nas: Jak będą neutralni to nakłonimy ich do pomocy. Jak będą chcieć nam pomóc, to zaprzęgniemy ich do roboty przy kopaniu akwamarynu. A jak okaże się, że nie chcą mieć żadnych intruzów na swoim podwórku to najpewniej ich wybijemy, zaprzęgniemy do roboty i spakujemy do ładowni, żeby później sprzedać ich razem z innymi łupami. Jasne? ‐ spytał i skinął głową jednemu z marynarzy, który chyba rzeczywiście był Magiem, bo przez jakiś czas zbierał energię, aby później gwałtownie wyrzucić prawą dłoń w górę i w ten sposób przeciąć powietrze błyskawicą i hukiem, który zwykle kojarzył się z oberwaniem chmury i gwałtownymi opadami deszczu. Ale że tutaj deszcz pada tylko w określone miesiące, to nie musisz obawiać się zmoknięcia.
                                      Wiewiur:
                                      Zająłeś miejsce, z którego dokładnie widziałeś błyskawicę wystrzeloną w powietrze przez jakiegoś Maga oraz towarzyszący temu huk.
                                      ‐ Tak to się robi. ‐ skomentował stojący niedaleko marynarz, choć nie masz pewności czy słowa te skierował do siebie, czy do Ciebie.
                                      Ekspedycja:
                                      Kazute:
                                      Wytrzeszczył na Ciebie oczy i wybuchnął śmiechem.
                                      ‐ Niby po co? Żeby dać się zeżreć? Jestem chłopcem okrętowym, przekazuję jakieś rozkazy, myję pokłady, pomagam w kuchni i zajmuję się innymi pierdołami, a na wyspach przecież pełno jest tubylców, zwierząt, potworów i innych takich, które pewnie pożarłyby mnie, zanim bym krzyknął.
                                      Abby:
                                      Podrapał się po brodzie.
                                      ‐ Ano, w sumie racja… Ej, a jak myślisz: Dadzą nam trochę tego akwamarynu albo co? Kiedyś widziałem jednego hrabiego, jak miał złoty wisior z takim, zajebiście wyglądało…
                                      Max:
                                      Podrapał się po głowie hakiem, jak to miał w zwyczaju gdy się nad czymś zastanawiał.
                                      ‐ W sumie… Tak, tak, przydasz mi się. Chodź. ‐ powiedział i ruszył wgłąb pomieszczenia kwatermistrzowskiego.
                                      Vader, Rafael, Wiewiur:
                                      Brak dokładniejszych rozkazów (Vader, Ty tu dowodzisz :V) sprawił, że ochotnicy rozeszli się po plaży pojedynczo lub parami, acz w kierunku dżungli żaden się tak profilaktycznie nie zapuszczał.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #272

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        ‐Idziemy sprawdzić kawał dżungli, jeden tylko niech zostanie na ochotnika przy łodzi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #273

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Gdurb
                                          ‐ To do mnie?‐ Zwrócił się do maga, wrokiem też szukając potencjalnych odbiorców jego słów.

                                          Sh’arghaan
                                          Stanął więc niedaleko wejścia do dżungli czekając na resztę ludzi, nieludzi, którzy wejdą tam razem z nim.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy