Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #632

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Cóż… strzelcy na górnych pokładach byli jakoś groźni? Jak nie, to szukał osoby, która na oko mogła zdjąć jak najwięcej z jego załogantów, tudzież napakowanego żołnierza, co tylko czeka na abordaż.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #633

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Jest to niepowtarzalna okazja. Możemy wyeliminować trzy zagrożenia Cesarstwa z wyspy. Tubylcy, tubylcy i potworki. W pierwszej kolejności chciałbym zająć się ludzkimi wrogami z pomocą tych tutaj wojowników. Przy okazji możemy liczyć na to, że nasi sojuszniscy zginą, a my nie będziemy mieli problemu z całkowitym przejęciem wyspy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #634

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Wiewiur:
        Musisz albo zrabować tubylcom, albo samemu pofatygować się na okręt lub w stronę zapasów, z tym że to ostatnie musiałbyś zrobić, nie dając zauważyć się reszcie.
        Ekspedycja:
        Wiewiur:
        //Hm?//
        Pierwszych dwóch śmiałków zostało pochwyconych przez kraba, który spróbował ich przepołowić. Nie udało mu się to przez pancerze, więc jeden zdołał się wyrwać, ale drugi nie miał tyle szczęścia, potwór zwyczajnie go rozerwał na pół. Pozostali wytracili impet i czekali, dopóki Drakonid nie wzniósł się w powietrze i zawisnął nad Wielkim Pełzaczem, młócąc go zaciekle swoją bronią i pozostając poza zasięgiem szczypiec.
        Max:
        Z tym, że abordaż już się zaczął, a w ataku przodowali właśnie tacy napakowani wojownicy, z reguły dzierżący dwuręczne miecze, młoty i topory, a przynajmniej tak było z tymi, których widziałeś, a kolejno, według używanej przez nich broni, byli to: Człowiek, Ork i Nord.
        Vader:
        ‐ A jeśli nie zginą, to mamy im w tym pomóc? ‐ domyślił się jeden z wojowników, tak dokładniej to Krasnolud.
        Kazute:
        Wygoda to pojęcie względne, zwłaszcza że nigdy na takim nie spałaś. Cóż, grunt że nie spadł, ani Ty nie spadłaś.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #635

          avatar Kazute Kazute

          Spojrzała się na tłumacza i pana maczugę, oczekując ich dalszych ruchów.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #636

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Strzelił więc pierwszemu w głowę, drugiemu i trzeciemu też w brzuch. No, jeżeli rzecz jasna mógł bezpiecznie strzelić, bez dużego ryzyka postrzału swoich. Co do głowy, sądził, że raczej nie będzie problemu, w końcu skoro napakowany, to i wysoki. Jakby któryś się do niego zbliżył, tudzież zaczął biec w jego keirunku, uciekłby na dalszą odległość.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #637

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Gdurb
              Czyli nie ma innych sposobów na zdobycie jedzenia, prócz kradzieży?

              Sh’arghaan
              Że też on nie miał skrzydeł. Mógł zajść jakoś te kraby od tyłu?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #638

                avatar Vader0PL Vader0PL

                ‐Mamy co do tego dwie okazje. Później ‐ zobaczymy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #639

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Wiewiur:
                  Nie jest to teoretycznie kradzież, bo to należy do załogi, a Ty jesteś jej częścią, ale źle by to wyglądało, że Ty się obżerasz i odpoczywasz, podczas gdy inny tyrają w pocie czoła.
                  Ekspedycja:
                  Wiewiur:
                  Nie były zbyt mobilne, więc jak najbardziej, zwłaszcza że tamte jeszcze nie dotarły, a ten jeden był wciąż zajęty walką z Drakonidem.
                  Vader:
                  Pokiwali głowami, czekając na dalsze rozkazy, wytyczne i tym podobne.
                  Kazute:
                  Tłumacz odszedł po zaprowadzeniu Cię tutaj, a strażnik nawet nie wszedł do środka, tylko czekał przy wejściu, najpewniej aby zatrzymać Cię, gdybyś chciała uciec lub coś w tym guście.
                  Max:
                  Postrzały w brzuch były, z racji pancerza, marnotrawstwem strzał, przez co straciłeś ich łącznie pięć, chociaż mogłeś zrobić to trzema. Mimo to, trójka rębajłów zrobiła wystarczająco miejsca dla swoich kamratów, co Ci od razu wykorzystali.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #640

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    onie
                    Teraz ma ich 17, tia? Cóż, to dalej dużo. Teraz więc celował w ich głowy. W sensie tej trójki.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #641

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Gdurb
                      On pracował w pocie czoła wcześniej, więc chyba mu się należało prawda? Nie mniej, wolał nie zadzierać z załogą i poszukał sobie jakiegoś miejsca gdzie mógłby spokojnie się przespać.

                      Sh’arghaan
                      W takim razie zakradł się na jego tył i poszukał wzrokiem jakiś dziur w pancerzu, ewentualnie ocenił czy miał gdzieś jakieś słabe punkty, w które mógłby uderzyć będąc za jego plecami.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #642

                        avatar Kazute Kazute

                        Ciekawe, czy przyniesie jej tą obiecaną wodę i posiłek.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #643

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Wyruszamy jeszcze dzisiaj, zebrać sprzęt i prowiant na drogę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #644

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            Kiedy wyszedł z świątyni, poszedł wypytać się innych, czy nie ma czegoś jeszcze do zrobienia.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #645

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              Jak na razie rozstawiano zapasy na plaży oraz zwożono je ze statku, więc tylko to.
                              Wiewiur:
                              Najlepszym wyborem były chaty dzikusów, w których i tak będziecie kwaterować, a im one się już nie przydadzą.
                              Ekspedycja:
                              Wiewiur:
                              Nic na to nie wskazuje, niestety.
                              Vader:
                              Uznając to za rozkaz rozejścia się, to też zrobili, zajmując się niezwłocznie wypełnianiem Twojego rozkazu, im było równie śpieszno, jak i Tobie.
                              Kazute:
                              Słowny z niego dzikus, bo dostałaś bukłak wody oraz drewnianą misę wypełnioną smażonym mięsem i owocami.
                              Max:
                              //Przecież ich zabiłeś…//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #646

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                //Źle zrozumiałem, wybacz ;‐;//
                                onie
                                Zaczął więc strzelać do tych, co mogli mu najbardziej zagrozić.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #647

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Ciekawe, czy ten egzotyczny smakołyk jest zatruty… Ale chyba nie zabiliby jej tym sposobem dzisiejszej nocy, skoro wódz miał się rozmyślić nad jej słowami?
                                  ‐ Dziękuję ‐ powiedziała, po czym wzięła spory łyk wody. ‐ Jak się nazywasz?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #648

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Gdurb
                                    W takim razie wszedł do jednej z chat i poszukał jakiegoś miejsca do spania.

                                    Sh’arghaan
                                    W takim razie tutaj spróbuje taktyki z pieczeniem żywcem. Wystrzelił w kraba strumień gorącego ognia.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #649

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      I dobrze, bo on sam zebrał swój ekwipunek, prowiant na drogę i poprawił pancerz.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #650

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wiewiur:
                                        Było proste łóżko, dość spore, najpewniej jedno dla całej rodziny, więc powinno wytrzymać ciężar Twojego minotaurzego cielska. Pokryte było wielkimi liśćmi z dżungli, skórami i futrami.
                                        Ekspedycja:
                                        Max:
                                        Tak po prawdzie, to żad… Chociaż nie, na pokładzie wypatrzyłeś kilku kuszników strzelających do Twoich kompanów, a i jeden wziął Ciebie na cel, wypadałoby go uprzedzić. No, chyba że jesteś tak męski, że jakieś śmieszne bełty bierzesz na klatę, hm?
                                        Wiewiur:
                                        To dało o wiele lepszy efekt niż w wypadku Chuuli, bo zaczął uciekać do wody i po chwili zniknął w jej odmętach. Jednakże teraz nie pora na świętowanie, dwa kolejne Wielkie Kraby są już niemalże na wyciągnięcie szczypiec.
                                        Vader:
                                        Mniej niż pięć minut zajęło Ci przygotowanie się do wyprawy.
                                        Kazute:
                                        ‐ Jeśli Ci się poszczęści, to lepiej poznamy się rankiem. ‐ powiedział, ziewając otwarcie, a Ty nie jesteś zbytnio pewna czy szczerze, czy na pokaz. ‐ Miłych snów i smacznego. ‐ powiedział, wychodząc z chatki.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #651

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Gdurb
                                          W takim razie położył się na łóżku i zasnął.//Ty mnie budzisz?//

                                          Sh’arghaan
                                          Natychmiast zaczął pluć ciągłym ogniem w pobliskiego kraba, będąc gotowym do ucieczki, gdyby ten zaatakowałby go.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy