Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #638

    avatar Vader0PL Vader0PL

    ‐Mamy co do tego dwie okazje. Później ‐ zobaczymy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #639

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wiewiur:
      Nie jest to teoretycznie kradzież, bo to należy do załogi, a Ty jesteś jej częścią, ale źle by to wyglądało, że Ty się obżerasz i odpoczywasz, podczas gdy inny tyrają w pocie czoła.
      Ekspedycja:
      Wiewiur:
      Nie były zbyt mobilne, więc jak najbardziej, zwłaszcza że tamte jeszcze nie dotarły, a ten jeden był wciąż zajęty walką z Drakonidem.
      Vader:
      Pokiwali głowami, czekając na dalsze rozkazy, wytyczne i tym podobne.
      Kazute:
      Tłumacz odszedł po zaprowadzeniu Cię tutaj, a strażnik nawet nie wszedł do środka, tylko czekał przy wejściu, najpewniej aby zatrzymać Cię, gdybyś chciała uciec lub coś w tym guście.
      Max:
      Postrzały w brzuch były, z racji pancerza, marnotrawstwem strzał, przez co straciłeś ich łącznie pięć, chociaż mogłeś zrobić to trzema. Mimo to, trójka rębajłów zrobiła wystarczająco miejsca dla swoich kamratów, co Ci od razu wykorzystali.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #640

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        onie
        Teraz ma ich 17, tia? Cóż, to dalej dużo. Teraz więc celował w ich głowy. W sensie tej trójki.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #641

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          Gdurb
          On pracował w pocie czoła wcześniej, więc chyba mu się należało prawda? Nie mniej, wolał nie zadzierać z załogą i poszukał sobie jakiegoś miejsca gdzie mógłby spokojnie się przespać.

          Sh’arghaan
          W takim razie zakradł się na jego tył i poszukał wzrokiem jakiś dziur w pancerzu, ewentualnie ocenił czy miał gdzieś jakieś słabe punkty, w które mógłby uderzyć będąc za jego plecami.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #642

            avatar Kazute Kazute

            Ciekawe, czy przyniesie jej tą obiecaną wodę i posiłek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #643

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Wyruszamy jeszcze dzisiaj, zebrać sprzęt i prowiant na drogę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #644

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Kiedy wyszedł z świątyni, poszedł wypytać się innych, czy nie ma czegoś jeszcze do zrobienia.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #645

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  Jak na razie rozstawiano zapasy na plaży oraz zwożono je ze statku, więc tylko to.
                  Wiewiur:
                  Najlepszym wyborem były chaty dzikusów, w których i tak będziecie kwaterować, a im one się już nie przydadzą.
                  Ekspedycja:
                  Wiewiur:
                  Nic na to nie wskazuje, niestety.
                  Vader:
                  Uznając to za rozkaz rozejścia się, to też zrobili, zajmując się niezwłocznie wypełnianiem Twojego rozkazu, im było równie śpieszno, jak i Tobie.
                  Kazute:
                  Słowny z niego dzikus, bo dostałaś bukłak wody oraz drewnianą misę wypełnioną smażonym mięsem i owocami.
                  Max:
                  //Przecież ich zabiłeś…//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #646

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    //Źle zrozumiałem, wybacz ;‐;//
                    onie
                    Zaczął więc strzelać do tych, co mogli mu najbardziej zagrozić.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #647

                      avatar Kazute Kazute

                      Ciekawe, czy ten egzotyczny smakołyk jest zatruty… Ale chyba nie zabiliby jej tym sposobem dzisiejszej nocy, skoro wódz miał się rozmyślić nad jej słowami?
                      ‐ Dziękuję ‐ powiedziała, po czym wzięła spory łyk wody. ‐ Jak się nazywasz?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #648

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Gdurb
                        W takim razie wszedł do jednej z chat i poszukał jakiegoś miejsca do spania.

                        Sh’arghaan
                        W takim razie tutaj spróbuje taktyki z pieczeniem żywcem. Wystrzelił w kraba strumień gorącego ognia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #649

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          I dobrze, bo on sam zebrał swój ekwipunek, prowiant na drogę i poprawił pancerz.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #650

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Wiewiur:
                            Było proste łóżko, dość spore, najpewniej jedno dla całej rodziny, więc powinno wytrzymać ciężar Twojego minotaurzego cielska. Pokryte było wielkimi liśćmi z dżungli, skórami i futrami.
                            Ekspedycja:
                            Max:
                            Tak po prawdzie, to żad… Chociaż nie, na pokładzie wypatrzyłeś kilku kuszników strzelających do Twoich kompanów, a i jeden wziął Ciebie na cel, wypadałoby go uprzedzić. No, chyba że jesteś tak męski, że jakieś śmieszne bełty bierzesz na klatę, hm?
                            Wiewiur:
                            To dało o wiele lepszy efekt niż w wypadku Chuuli, bo zaczął uciekać do wody i po chwili zniknął w jej odmętach. Jednakże teraz nie pora na świętowanie, dwa kolejne Wielkie Kraby są już niemalże na wyciągnięcie szczypiec.
                            Vader:
                            Mniej niż pięć minut zajęło Ci przygotowanie się do wyprawy.
                            Kazute:
                            ‐ Jeśli Ci się poszczęści, to lepiej poznamy się rankiem. ‐ powiedział, ziewając otwarcie, a Ty nie jesteś zbytnio pewna czy szczerze, czy na pokaz. ‐ Miłych snów i smacznego. ‐ powiedział, wychodząc z chatki.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #651

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Gdurb
                              W takim razie położył się na łóżku i zasnął.//Ty mnie budzisz?//

                              Sh’arghaan
                              Natychmiast zaczął pluć ciągłym ogniem w pobliskiego kraba, będąc gotowym do ucieczki, gdyby ten zaatakowałby go.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #652

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Nie. Nic nie bierze na klatę. Nawet jak przeżyje, to rana i tak sama się nie zagoi, a przynajmniej nie przestanie krwawić. Chyba… zażył odpowiednią miksturę? E, potem się tym będzie przejmować.
                                Teraz wystrzelił w jego kierunku strzałę, dokładniej w najmniej osłoniętą część, jaką zdążył wypatrzeć, a następnie zrobił spory krok w bok, na wszelki, jakby jednak chybił a kusznik strzelił. Jeżeli to zakończyłoby się szczęśliwie dla Hyuna, rozpocząłby eliminację następnych.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #653

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Poszedł położyć się pod jakimś drzewem, przy czym przywrócić swoje ciało do dobrej kondycji, żeby znowu móc używać umiejętności kamuflażu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #654

                                    avatar Kazute Kazute

                                    ‐ Dobranoc ‐ odpowiedziała odchodzącemu dzikusowi i zabrała się za konsumpcję egzotycznej potrawy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #655

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      A więc ustawił się przed bramą i czekał na swoich.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #656

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wiewiur:
                                        //Tak.//
                                        Obudziłeś się wieczorem, nieco bardziej wypoczęty.
                                        Taczka:
                                        Zeszło Ci się aż do wieczora, ale grunt, że się udało.
                                        Ekspedycja:
                                        Wiewiur:
                                        To oczywiste, że zaatakował, kto by nie zaatakował? Niestety, daleko Ci było do Elfa czy Drowa, także nie zdołałeś mu się wymknąć i pochwycił Cię on swoimi szczypcami, co chwila zwiększając nacisk, aby podzielić Twoje ciało na dwoje.
                                        Max:
                                        Udało Ci się go zgładzić, teraz możesz odstrzeliwać co najwyżej pozostałych strzelców oraz nielicznych załogantów, którzy nie włączyli się do bitwy, w wypadku reszty to zbyt ryzykowne, ponieważ walczą już w zwarciu z resztą.
                                        Kazute:
                                        Nie masz pewności czy nie było to trujące, ale na pewno było smaczne, zwłaszcza te czerwone owoce przypominające wyglądem gruszki o słodkim i lepkim soku.
                                        Vader:
                                        Przygotowanie wszystkiego, co niezbędne do drogi, nie zajęło im wiele, także możecie chyba ruszać, chociaż zostaje jeszcze kwestia dzikusów i tego, czy zabierzecie ich ze sobą?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #657

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Gdurb
                                          W takim razie wstał z łóżka, przeciągnął się i poszedł sprawdzić jak się sprawy mają w ich obozie.

                                          Sh’arghaan
                                          W takim razie z desperacji zaczął pluć ogniem w trzymający go szczypiec.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy