Wioska w Księstwie Ludzi
-
-
Kuba1001
Lunaaax:
‐ Tak, tak. Wiele razy to słyszałem. Ostatnio od Paladyna Srebrnej Dłoni w jakże uroczych ruinach pewnej wieży. Później przeprosił i okazał skruchę i pokorę. Na kilka sekund przed śmiercią. ‐ powiedział i związał Ci nogi w kostkach i ręce w nadgarstkach.
Vapen:
Światła paliły się wszędzie więc mieszkańcy byli pewnie w domu.
//Ty chyba grasz najgorszego włamywacza na świecie :V// -
-
-
Kuba1001
Vapen:
Przebiegłeś pod oknem kuchni, która wydawała się pusta. Ale tym manewrem zwróciłeś na siebie uwagę psa husky nadal leżącego pod drzwiami. Teraz wstał i zaczął węszyć.
Lunaaax:
‐ Masz zamiar prawić mi morały? Od tysiące dwustu lat nie słyszałem większej bzdury. ‐ mruknął wyjmując z torby kawałek czarnej tkaniny, którym Cię zakneblował i pozbawił dalszych szans na kontynuowanie konwersacji. Gdy to już zrobił podniósł Cię i podszedł do okna. Przeszedł przez nie, stanął na dachu i lekko zleciał pokonując z dziecinną łatwością te dziesięć metrów. Później ruszył do stajni na tyłach domu i zabrał stamtąd swego konia. Położył Cię na nim i dla pewności przywiązał do zwierzaka. Wtedy wsiadł i powoli szykował zwierze do drogi. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-