Vader, Bulwa:
‐ Żadna praca nie hańbi, czyż nie? ‐ spytał i zmarszczył czoło. ‐ Podobno ma być Was trzech, a widzę dwóch… Możecie przywołać tego trzeciego czy mam podpalić krzaki, żeby sam wyszedł?
Max:
No i czekasz.
‐ Skoro jesteśmy w komplecie to zapraszam, panowie. ‐ powiedział i wraz z Golemem ruszył w kierunku wieży, w międzyczasie dając znak orkowym strażnikom, aby odstąpili i pozwolili Wam wejść.
Wkroczyliście do obozu, lecz zatrzymaliście się pod wieżą.
‐ Na raz może wejść tylko jedna osoba, takie są reguły. Żeby ułatwić sprawę proponuję wpuścić jednego w imieniu całej grupy. Pasuje? ‐ spytał Mag i nie czekając na odpowiedź spytał: ‐ Który chce wejść?
‐Nie chcę się wychylać, ale czy to aby na pewno dobry pomysł, żebyś ty poszedł? Po sytuacji w barze wiem, że dla dobra ogółu powinien pójść ktoś, kto nie będzie próbował rozpocząć walki.