Dekapolis
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001‐ Jakbym mógł, to bym stąd w ogóle nie wychodził. ‐ powiedział Grollo. 
 ‐ Ale przecież nie wychodzisz. ‐ odrzekł Drollo, zaś później obaj zaśmiali się i wzięli za piwo.Na ślady może i nie trafiłeś, ale na namiot ze skóry reniferów już jak najbardziej. A w okolicy tylko jedna banda popie**oleńców mieszka w taki sposób. 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Poły namiotu rozdzieliły się, gdy ktoś najpierw włożył tam ostrze topora, a później wyjrzał. Był to definitywnie Nord, z pewnością zdziwiony Twoim widokiem i gotów do walki, gdybyś okazał jakieś wrogie zamiary. Obaliliście piwa, co było właściwie rozgrzewką: Teraz wzięliście się za coś mocniejszego. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 

