Dekapolis
-
-
-
Kuba1001
Do Hammer miałeś zdecydowanie najbliżej, później już mniej więcej na jedno wychodziło czy udasz się do Mrocznego Królestwa czy na Trujący Szczyt.
O tropy nie było trudno, w poszukiwaniu pokarmu te bestie wałęsały się wszędzie. Jeden kończył się przy okazałym drzewie iglastym, a do tego wydawał się całkiem świeży.
-
-
-
-
Kuba1001
//Sugerowałem to, że jak załatwi sprawy w Hammer to odległość od Trującego Szczytu i Fortecy Paktu Trzech będzie mniej więcej taka sama.//
Nie, nie przy drzewie… Sprytna bestia wyskoczyła z zaspy śnieżnej przed Tobą i odrzuciła Cię kilka metrów jednym ciosem łapy, a później pobiegła w Twoim kierunku, aby dokończyć dzieła.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Zjawili się niemalże w tym samym czasie, gdy już dobrych kilka minut stałeś na tym mrozie.
Drollo miał wiele futerek i mięsa małych zwierząt, choć nie znaczy to, że mało zarobi, bowiem lisy, kuny, gronostaje, zające i rysie były tutaj sporo warte.
Grollo zaś się nie pie**olił w tańcu tak jak jego towarzysz, ale zamiast tego przyniósł całe naręcze wilczych skór i okazałe poroże jelenia. -
-
-