Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dekapolis

Dekapolis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 5 Uczestników 12.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #899

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wraz z Tobą zostali też inni kusznicy, łącznie tuzin Krasnoluda, którzy zaczęli sprawdzać bądź ładować broń, acz poza tym wyjęli też sprytnie schowane przed wymarszem z Dekapolis kości, karty, piersiówki alkoholu lub bardziej konkretny prowiant, w rodzaju wędzonych ryb czy kiełbas. Dobrze wiedzieli, że będzie to długa warta, więc zadbali nawet o rozpalenie ognisk.

    Obudzono Cię, gdy na zewnątrz było już ciemno, a mrok w obozie i wokół niego rozświetlały jedynie ustawione w równych ostępach pochodnie bądź rozpalane przez żołnierzy ogniska. Może to równie dobrze oznaczać noc, jak i popołudnie w tych rejonach.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #900

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Mag
      A więc pora na misję. Sprawdził sprzęt, zapiął się porządnie, zabrał kij i wyszedł.

      Krasnolud
      Sam również sprawdził sprzęt, ale jako rozrywkę zajął się przygotowaniem również broni białej, by zakończyć czytaniem bestiariusza.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #901

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Jeden z żołnierzy Krzyżowców zaprowadził Cię, o dziwo, nie do kwatery komtura, ale przed bramę, gdzie już ustawiał się oddział złożony z ciężkozbrojnych piechurów i kuszników, do którego najwidoczniej powinieneś dołączyć.

        Lekturę o Yeti przerwał Ci jakiś hałas na pierwszej linii, ale nie zauważyłeś nic ciekawego. Dopiero kilkanaście minut później z tundry wysypały się strzały na pozycje pozostałych Krasnoludów, a do ataku ruszyły zastępy Lodowych Szkieletów i Nordów, a wraz z nimi kroczyły też Żywiołaki Lodu i Lodowe Golemy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #902

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Perun Ward
          A więc i dołączył do nich.
          ‐Coś możecie powiedzieć na temat zadania?

          Krasnolud
          A więc przygotował kuszę i wystrzelił kilka razy, zanim wrogowie zbliżyli się na tyle, by samemu mógł dołączyć do walki.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #903

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Na czoło oddziału wystąpiła typowa konserwa, jeden z elitarnych ciężkozbrojnych piechurów, najpewniej pełnoprawny zakonnik i Krzyżowiec Argentu we własnej osobie.
            ‐ Idziemy pozbyć się tego ścierwa. ‐ odparł gniewnie i dość ogólnikowo, dopiero potem rozwijając temat. ‐ Mamy potwierdzone informacje od jednego z nordyckich zdrajców. Wiemy, gdzie mają bazę, z której zaopatrują swoich wojowników w rejonie całego Dekapolu. Sprawdzimy, ile w tym prawdy, i zaatakujemy, sami lub z posiłkami.

            Trafiłeś trzykrotnie, choć tylko jeden strzał możesz uznać za udany, ponieważ ten trafił jednego z rosłych wojowników prosto w pierś. Drugi bełt odbił się od ciała Żywiołaka Lodu, a ostatni utkwił w ramieniu Lodowego Golema, nie robiąc mu większych szkód. Jeśli chodzi o walkę, to lepiej wyjdzie Ci dalsze strzelanie lub pobiegnięcie na pierwszą linę, ponieważ znajdujący się tam żołnierze mają broń białą i zaczęli już walkę z atakującymi, Wy macie ich wspierać z daleka swoimi kuszami lub zorganizować kolejną linię obrony, gdyby tamci zostali pokonani.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #904

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Perun Ward
              ‐A więc idźmy to załatwić.

              Krasnolud
              A więc ostrzeliwał ich dalej.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #905

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                I tak też wyruszyliście w mrok i zawieję tundry, licząc na ominięcie wrogich czujek, patroli, dzikich zwierząt i potworów. Wasz cel, niewielkie obozowisko w widłach rzek, z czego jedna była skuta lodem, a druga wciąż płynęła mroźnym i rwącym strumieniem, na skraju pobliskiej tundry. Ciężko ocenić coś więcej, głównie przez padający śnieg, mrok i resztę czynników zmniejszających widoczność.

                Zabiłeś kolejnego Norda i trzy Szkielety, a więc całkiem nieźle. Na tym chyba koniec pozytywnych informacji, bowiem kończą Ci się bełty, a wróg napiera coraz bardziej, co widać po tym, że pierwsza linia obrońców zaczyna się załamywać i wycofywać lub wprost uciekać.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #906

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Perun Ward
                  Jednakże kroczył dalej dzielnie wiedząc, że i tak będzie gorzej.

                  Krasnolud
                  ‐A więc panowie, pora na walkę bezpośrednią.
                  Pochwycił swój młot.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #907

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    No właśnie nie kroczył, bo musieliście się zatrzymać, aby obmyślić strategię zdobycia obozu tak, aby tamci nie zaalarmowali reszty, żeby można go było zrabować, obsadzić wojskami Argentu i zgotować Nordom konkretnie paskudną niespodziankę.

                    A jakże, bo tuż za ostatnimi uciekinierami z pierwszej linii wbiegły pierwsze Lodowe Szkielety, bez jakiegokolwiek zastanowienia rzucając się ze swoją bronią, jednoręcznymi mieczami, toporami, buławami i tym podobnymi, na Wasze szeregi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #908

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Perun Ward
                      Jakieś propozycje powinny się pojawić ze strony właśnie wojowników, on tutaj stanowił jedynie silne wsparcie magiczne.

                      Krasnolud
                      Nie myśląc wiele uderzył pierwszego Lodowego Szkieleta z dołu do góry młotem, by następnie uderzyć z boku w kolejnego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #909

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Jesteś w stanie wysłać tam coś na kształt łańcuchu piorunów? Rozumiesz, pocisk, który zgładzi jednego, przeskoczy od razu na kolejnego i tak dalej, do wybicia wszystkich lub chociaż większości z nich? ‐ zapytał Cię jeden z żołnierzy, podczas gdy reszta wciąż głowiła się nad planem bez ewentualnego użycia Magii. Najwidoczniej mieli Cię zamiar trzymać w rezerwie, jako niespodziankę, choć mogło też chodzić o to, że podobno wróciłeś z niewoli Nordów i zwyczajnie Ci nie ufali…

                        Roztrzaskałeś mu miednicę, co byłoby przyczyną niewyobrażalnego bólu, gdybyś zrobił mu to za życia. Niemniej, wystarczyło, aby go zranić, choć nie zabić. Natomiast drugi cios w pełni się powiódł, nawet za bardzo, ponieważ Twój cios połamał żebra kreatury, ale jednocześnie utkwił w środku. Na domiar złego ta nadal żyła, zbliżał się do Ciebie też ten zraniony wcześniej Szkielet.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #910

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Perun Ward
                          ‐Już raz coś takiego zrobiłem, ale tym razem robię to zupełnie na ślepo. To jak? Zaatakować tym?

                          Krasnolud
                          Spróbował wyrwać broń. Głównie dlatego, że bez niej był już stuprocentowym trupem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #911

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ To chyba najlepsze co mamy… Poczekaj, aż reszta się ustawi i zajmie pozycje. ‐ powiedział dowódca i rozesłał pozostałych na ich miejsca, choć nie uśmiechało im się to, pewnie obawiali się, że im oberwie się rykoszetem. Niemniej, po kilkunastu minutach stojący obok Ciebie Krzyżowiec skinął głową, samemu dobywając broni. Pora zacząć przedstawienie.

                            Udało Ci się, jednocześnie zdołałeś go zgładzić. Został tylko ten ranny, który rzucił się na Ciebie, tnąc szeroko dwoma mieczami.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #912

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Perun Ward
                              Kiwnął głową na znak zrozumienia, po czym ustawił odpowiednio laskę, w kierunku, gdzie powinni być wrodzy Nordowie. Teraz pora tylko na to piękne zaklęcie, które sprowadzało się właśnie do tego śmiercionośnego łańcucha Magii Elektryczności. Brzmiało inaczej głównie przez to, że działał na ślepo, więc nie wiedział, jak długo musi się utrzymać i ilu ludzi obejmie. Dlatego też wziął te, gdyż było najbardziej uniwersalnym.
                              ‐Uty’s’vi muhem’i’li’ma Vror’w.

                              Folgar “Piorun” Hunderias
                              Skoro ten ciął mieczami, to Krasnolud to spróbował przyblokować trzonem swojego młota. Po czym zadał mu kontrę w klatkę piersiową wroga.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #913

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Z Twojego kostura wyleciała błyskawica, która trafiła pierwszego ze strażników prosto w pierś, a nim umarł, padając w konwulsjach na śnieg, przeskoczyła ona na kolejnego wojownika Nordów, jeszcze jednego i przynajmniej sześciu innych. Dopiero na tym ostatnim brakowało już celu, w który mogłaby uderzyć, więc trafiła w najbliższe drzewo. Po początkowym szoku, Nordowie zaczęli szykować się do obrony, a Krzyżowcy ruszyli na nich.

                                Wszystko się powiodło i miałeś dzięki temu przed sobą jedynie kupkę kości, a nie pełnoprawnego wojownika, jakim był wcześniej. Niestety, na jednego zabitego oponenta przypadało przynajmniej dwóch lub nawet trzech innych, więc wątpliwe, żebyście zdołali utrzymać te pozycje.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #914

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Perun Ward
                                  Również opuścił swoją pozycję i skierował się na przeciwników. Przy okazji starał się zrozumieć, jaki tutaj panuje układ sił. Znaczy się, czy zdobyli przewagę, czy jeszcze walczyli w wyrównanej walce.

                                  Folgar “Piorun” Hunderias
                                  To było wiadome od samego początku. Starał się utrzymać przy życiu, jednakże nie zamierzał ginąć na tej pozycji. Zawołał więc do tyłu.
                                  ‐Chłopaki, może by tak przegrupowanie?!

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #915

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Jak na razie spychaliście Nordów do obozu, w widły rzek, gdzie najpewniej ich zmasakrujecie, ale nie możesz mieć pewności, że Ci wojownicy, których widzisz, to wszyscy, jakimi dysponują.

                                    ‐ Tarcze! ‐ odkrzyknął w odpowiedzi inny brodacz, formując razem z kompanami zasłonę, za którą mógłbyś się skryć wraz z resztą i powoli wycofywać na lepsze pozycje, nie bojąc się, że przypadkiem zginiecie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #916

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Perun Ward
                                      Dlatego też osłaniał swoje ich plecy, trzymając swój kostur przy sobie.

                                      Folgar “Piorun” Hunderias
                                      Wykonał tenże rozkaz, bo chciało mu się żyć. Toteż, pora się wycofać.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #917

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        I może Ci się przydać, bowiem gdy Krzyżowcy wkroczyli do obozu, z zasp śnieżnych wychyliły Lodowe Golemy w liczbie tuzina, z czego połowa rzuciła się na plecy atakujących, jednocześnie z natarciem Nordów od frontu, a pozostali zaatakowali Ciebie i kuszników, którzy zostali na pozycjach.

                                        Uciekliście w sposób zorganizowany, choć między sobą, dla dodania otuchy, mówiliście, że to tylko strategiczny odwrót na z góry upatrzone pozycje. Niemniej, znaleźliście się wreszcie na kolejnym piętrze góry, nie tracąc nikogo po drodze.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #918

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Perun Ward
                                          Skierował więc swój kostur w najbliższego Lodowego Golema i spróbował wysłać w niego wiązkę Magii Elektryczności, by go rozsadzić od środka.

                                          Folgar “Piorun” Hunderias
                                          A więc pora od nowa zabezpieczyć pozycję i czekać na przeciwnika, co zrobił, o ile reszta zrobiła podobnie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy