Miasto Rark'Kark
-
Kuba1001
Ten zachwiał się i upadł, ale podniósł się po chwili i ruszył dalej uparcie brnąc pod górę.
Trolle padają pod ostrzałem artylerii, ale kilak z nich zaatakowało piechotę przetrzebiając szeregi Krasnoludów. Natomiast Gobliny na tyłach chwyciły się za ręce i zaczęły coś śpiewać.
//Jak wygrasz to nie będziesz narzekać na nudę, bo nawet nie wiesz jaką Ci fabułę wymyśliłem :V// -
-
Kuba1001
//Coś w ten deseń.//
Włócznia wystrzeliła jakby dostrajając się do Twojego humoru i piorun poleciał w kierunku Goblinów, ale jakby rozszedł się po jakiejś niewidzialnej tarczy.
Trolli zostało zaledwie pięć, ale i tak zdążyły nadziać na kły, zmiażdżyć lub wyrzucić w górę wiele Krasnoludów. Lecz i te w końcu padły pod naporem krasnoludzkiej piechoty. Ale to nie był powód do radości. Bowiem na wzgórze wspięły się pierwsze giganty. -
-
-
Bilolus1
‐ Jeśli to będzie tylko ostatnia rzeczy w moim życiu . Broń magiczna ! Strzelać w gigantów ! .‐ spojrzał na gobliny ‐. Thorgrim przejmij na chwile dowódctwo !
I popędził rumaka w stronę niewielkich istot starając się wyminąć walczących i potwory . A jeśli to zrobił to ruszył w stronę goblinów uderzając w nie toporem szerokimi zamachami tak żeby ściąć przynajmniej dwa czy trzy na raz .
//Moją włócznią da się walczyć ? Tak niemagicznie ?//
-
Kuba1001
Udało Ci się wykonać ten ryzykowany manewr mijając ostrza broni Krasnoludów oraz broń i stopy gigantów. Szarżując na Gobliny zauważyłeś jak giganci plują kwasem w Twoje szeregi z wiadomym skutkiem. Ale za to Gobliny były zaskoczone takim atakiem. Stworzyły osłonę, która zatrzymywała pociski i bełty, ale nie rozwścieczonego Krasnoluda, który urządził rzeź. Na dodatek wydawały się jakoś połączone w trakcie odśpiewywania zaklęcia i nie były w stanie uciec więc zadanie było nawet zbyt łatwe.
//Możesz wykorzystać ją jak klasyczną broń i zadawać nią pchnięcia jeśli nie będzie innego wyjścia.// -
-
-
-
-
Bilolus1
Zbrodnie wojenne niezbyt go interesowały, był rozbójnikiem a jego krew wręcz buzowała widząc ciała poległych krasnoludów . Zapewne cały był we krwi goblinów które bez litości zarżnął co raczej uroku mu nie dodawało .
‐ Musimy opracować skuteczniejsze taktyki przeciw trollom i gigantom . Mamy piki lub balisty ?‐ spytał od razu przechodząc do spraw wojennych ‐.
-
-
-
-
Bilolus1
W jego duszy rozgorzała tylko jeszcze większa nienawiść do goblinów . Odpowiedział więc silnym tonem
‐ Każdy z nich był bohaterem broniącym swego kraju, pomścimy ich niszcząc goblińskie miasta i wykańczając goblińskie armie . Jedne, po drugim .‐ przerwał na chwilę ‐. Każcie przysłać nam także konie, potrzeba nam kawalerii do walki z tymi dziwnymi goblinami i pająkami .
-
-
-
-