Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Linest

Miasto Linest

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.3k Posty 7 Uczestników 21.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1669

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Typowi miejscy strażnicy: Każdy miał pałkę, choć dowódca miał także sztylet, a także miecze krótkie, tarcze i włócznie. Pocieszające mogło być to, że mieli pewnie za sobą już nieco służby, a do tego nie tak spokojnej, jak na przykład w Hammer.

    Strzała przebiła jedną głowę, acz potwór miał ich sporo… Miecz unieszkodliwił kolejną, a tymczasem w boku bestii wylądowały kolejne dwa oszczepy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1670

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Arion
      Będąc więc na bestii, odcinał kolejne, chyba że próbowała go zrzucić, to wtedy zeskakując przeciąłby jej bok.

      Gyolmir
      Może jednak nie zginą? Szedł więc dalej, podchodząc do dowódcy:
      ‐ Jest jakiś dokładniejszy plan, czy tylko sieczka?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1671

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Wychodzi na to, że to drugie.

        Wspólnymi siłami Ty, oraz ten, który ciskał oszczepami, zdołaliście pozbawić bestię życia, choć trochę to trwało.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1672

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          Arion
          Teraz zaczął się rozglądać za niespodziewaną pomocą, mając na uwadze fakt, że może też chcieć go zaatakować.

          Gyolmir
          Cóż, wolałby jakąś taktykę, ale sieczka też mu nie przeszkadza. Szedł więc dalej, mając nadzieję, że to oni zaatakują ich, a nie na odwrót…

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1673

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Dostrzegłeś wśród drzew postawnego mężczyznę z brązową brodą, wąsami, bokobrodami… Gdyby nie wzrost uznałbyś go pewnie za Krasnoluda, ale to raczej dlatego, że dawno nie widział brzytwy do golenia. Odziany był w ubrania ze skóry różnych zwierząt, przez ramię miał przewieszone coś jakby kołczan, ale znacznie większy, bo na oszczepy, których mu tam trochę zostało. No i miał jeszcze dzierżoną w dłoni i opartą o ziemię włócznię o wielkim grocie, zaś przy pasku widziałeś nabijaną kamieniami, kośćmi i pazurami maczugę. Przez chwilę mierzyliście się wzrokiem, aż w końcu odwrócił się na pięcie i odszedł.

            Idąc tak z dwa kilometry gościńcem w końcu skręciliście w bok, idąc lasem w kierunku oddalonej polany, skąd dobiegały śpiewy, odgłosy rozmów, picia, jedzenia, trzaskał ogień i tak dalej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1674

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              Arion
              Ciekawe, ile czasu tu spędził. Już miał zadać to pytanie, gdy nagle mężczyzna odszedł. Wolał zostawić go w spokoju, skoro on zostawił go. I jeszcze pomógł. Wziął więc głowę bestii, w miarę małą po czym skierował się do sołtysa.

              Gyolmir
              Próbował się skradać, chyba że robiło to zbędny hałas, to wtedy znowu przeszedłby w normalny chód. Starał się podpatrzeć jak najwięcej szczegółów obozowiska, kiedy już tam dotrą.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1675

                avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                Kuba1001 pisze:Rafael:
                Zleciało się tylko dwóch więcej, zaś jeśli chodzi o trofeum: Nie, że nie może, a przynajmniej nie ma takiej pewności, dopóki nie spyta jakiegoś strażnika o zgodę.

                Purpurowa Wilczyca
                Więc z absolutnym spokojem wyszła strażnikom naprzeciw jednocześnie ukazując wymownym gestem, że nie ma wobec nich wrogich zamiarów.
                ‐ Wilczuś troszkę się rzucał ‐ Zwróciła się do nich i lekko uśmiechnęła. Miała nadzieję, że zrozumieją wymowny przekaz.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1676

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Rafael:
                  W odpowiedzi jeden splunął na truchło, drugi zerknął na zabitego strażnika i posłał Ci dość wymowne spojrzenie, że nie jest w nastroju do żartów. W sumie nikt by nie był, jakby mu znajomego Wilkołak zabił, prawda?
                  Max:
                  Z racji później pory na pewno siedział w swojej chacie, podobnie jak inni mieszkańcy wsi.

                  Skradanie się i Minotaur? Cóż… No, mówiąc łagodnie, nie wyszło. Obozowisko jak obozowisko, namioty i ognisko, bandyci nawet nie zainwestowali w jakąś palisadę lub wał ziemny, na tyle pewnie się tu czuli.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1677

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Sztyk:
                    Dotarłeś do miasta, gdzie to z racji pięciu strażników przy bramie jeden się opi***alał, dwóch innych zajęło się Tobą i chłopem, a kolejna para spisywała to wszystko.
                    ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał Cię jeden z nich.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1678

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      Arion
                      Poszedł więc do jego chaty, taszcząc za sobą ową głowę,chyba że była tak mała, że mogła się do kieszeni zmieścić.

                      Gyolmir
                      Dokładne rozstawienie? Chciał wiedzieć, czy są w grupach, ilu jest samotnych.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1679

                        avatar SztykMolodiets SztykMolodiets

                        Jot
                        Jot Aikhjartsson, Gilgasz, mieszczanin, nocleg.
                        //Tyle trudnych pytań .‐.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1680

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Sztyk:
                          ‐ Jak na moje to mieszczanin z Ciebie żaden. ‐ mruknął strażnik i przyjrzał Ci się uważniej.
                          ‐ Bo to jest mój ten… No… Ochroniarz mój. Bez niego to bym tu pewnie nie dojechał nawet. ‐ wtrącił chłop i, o dziwo, dzięki temu wpuszczono Was do miasta.
                          Max:
                          No nie, nie była, jednakże też nie na tyle wielka, aby mieć jakieś problemy z jej uniesieniem, toteż na spokojnie zatargałeś całość prosto pod drzwi wójta.

                          Samotnych brak, obecnie grają w karty, piją, jedzą, ucztują i tak dalej. Nawet wartownicy, choć może być kilku, którzy Wam umknęli.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1681

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Arion
                            Tak więc, teraz zapukał do drzwi, przy okazji mierząc, czy drzwi się mieszczą.

                            Gyolmir
                            Wyposażenie? I czy dało się wśród nich łatwo znaleźć przywódcę?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1682

                              avatar SztykMolodiets SztykMolodiets

                              Jot
                              Spytał się chłopa furmana woźnicy ‐ To co teraz? Kiedy wyjeżdżasz i gdzie będziesz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1683

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Sztyk:
                                ‐ Dziś będę cały dzień handlować, w nocy nie ma co jechać, czyli nad ranem wyjeżdżamy… Jak chcesz, to dam Ci złoto i pójdziesz nam pokoje w jakiejś karczmie załatwisz.
                                Max:
                                Drzwi mieściły się idealnie, a po chwili stanął w nich zaspany wójt, jedną ręką tłumiąc ziewnięcie, a drugą trąc zaspane oko.
                                ‐ O co chodzi? ‐ spytał, gdyż w ciemności pewnie niewiele widział.

                                Nie, nie dało się, możliwe że nawet w ogóle go tu nie było. Poza tym, jak to bandyci, mieli broń, ale przeważnie białą, nie widziałeś pośród nich nikogo z łukiem lub kuszą, co znacznie zwiększa Wasze szanse na zwycięstwo.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1684

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Arion
                                  ‐ Mam coś ciekawego.
                                  Powiedział, po czym uniósł głowę wyżej, aby dało się ją lepiej widzieć.

                                  Gyolmir
                                  Pora działać. Wojownikom, którzy byli najwięksi, lub mieli ciężką broń, założył magią ziemi kopułę na nogi, po czym stworzył jeszcze pod dwoma wrogami, wielkie kolce, na które mieli się nadziać. teraz zrzucił wór z kamieniami, aby mu nie przeszkadzał. Następnie dobył broni, ryknął donośnie i rozpoczął szarże w kierunku najbliższego wroga, chcąc ciąć poziomo w pasie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1685

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Miałeś zabić potwora, nie jakąś chorą krowę. ‐ mruknął, bo rzeczywiście tak wyglądał ucięty przez Ciebie łeb.

                                    Zabiłeś dwóch i unieruchomiłeś czterech kolejnych, jednakże byliście od nich na tyle daleko, że zdążyli jakoś zebrać się kupę i dobyć broni, więc może być ciężko. Oczywiście strażnicy ruszyli do ataku razem z Tobą.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1686

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      Arion
                                      ‐ Mogę przynieść inny, bo ta bestia miała ich wiele.
                                      Przypomnij, co to za bestia?

                                      Gyolmir
                                      Po drodze tupnąłby, aby kolce z ziemi zraniły tych z przodu, w środku formacji, miało powstać wgłębienie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1687

                                        avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                        Purpurowa Wilczyca
                                        ‐ Próbowałam mu pomóc, ale rany były zbyt poważne. ‐ Odparła już poważnie zdając sobie sprawę, że drugi raz dzisiejszego dnia popełniła gafę. Wpierw w rozmowie z karczmarzem, teraz w rozmowie ze strażnikami. Chyba wypada z formy.
                                        ‐ Czy mogę zabrać dowód ubicia tego potwora? ‐ Zapytała bezpośrednio czując, że to nie pora na słodkie słówka. Trzeba wziąć co trzeba i iść po nagrodę. O ile po drodze nie pojawią się jakieś problemy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1688

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Rafael:
                                          ‐ Przecież to nasi go ubili! ‐ obruszył się strażnik. ‐ Myślisz, że jak zrobisz trochę dymu to od razu masz prawo zabrać złoto za Wilkołaka?
                                          Max:
                                          Mgielny Upiór. ‐ odrzekł, jak zwykle pomocny, Elf.
                                          ‐ Wiele? ‐ spytał wójt. ‐ Co to za cholerstwo było? I gdzie truchło?

                                          //Nie łapię.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy