Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Linest

Miasto Linest

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.3k Posty 7 Uczestników 21.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1680

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Sztyk:
    ‐ Jak na moje to mieszczanin z Ciebie żaden. ‐ mruknął strażnik i przyjrzał Ci się uważniej.
    ‐ Bo to jest mój ten… No… Ochroniarz mój. Bez niego to bym tu pewnie nie dojechał nawet. ‐ wtrącił chłop i, o dziwo, dzięki temu wpuszczono Was do miasta.
    Max:
    No nie, nie była, jednakże też nie na tyle wielka, aby mieć jakieś problemy z jej uniesieniem, toteż na spokojnie zatargałeś całość prosto pod drzwi wójta.

    Samotnych brak, obecnie grają w karty, piją, jedzą, ucztują i tak dalej. Nawet wartownicy, choć może być kilku, którzy Wam umknęli.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1681

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Arion
      Tak więc, teraz zapukał do drzwi, przy okazji mierząc, czy drzwi się mieszczą.

      Gyolmir
      Wyposażenie? I czy dało się wśród nich łatwo znaleźć przywódcę?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1682

        avatar SztykMolodiets SztykMolodiets

        Jot
        Spytał się chłopa furmana woźnicy ‐ To co teraz? Kiedy wyjeżdżasz i gdzie będziesz?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1683

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Sztyk:
          ‐ Dziś będę cały dzień handlować, w nocy nie ma co jechać, czyli nad ranem wyjeżdżamy… Jak chcesz, to dam Ci złoto i pójdziesz nam pokoje w jakiejś karczmie załatwisz.
          Max:
          Drzwi mieściły się idealnie, a po chwili stanął w nich zaspany wójt, jedną ręką tłumiąc ziewnięcie, a drugą trąc zaspane oko.
          ‐ O co chodzi? ‐ spytał, gdyż w ciemności pewnie niewiele widział.

          Nie, nie dało się, możliwe że nawet w ogóle go tu nie było. Poza tym, jak to bandyci, mieli broń, ale przeważnie białą, nie widziałeś pośród nich nikogo z łukiem lub kuszą, co znacznie zwiększa Wasze szanse na zwycięstwo.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1684

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Arion
            ‐ Mam coś ciekawego.
            Powiedział, po czym uniósł głowę wyżej, aby dało się ją lepiej widzieć.

            Gyolmir
            Pora działać. Wojownikom, którzy byli najwięksi, lub mieli ciężką broń, założył magią ziemi kopułę na nogi, po czym stworzył jeszcze pod dwoma wrogami, wielkie kolce, na które mieli się nadziać. teraz zrzucił wór z kamieniami, aby mu nie przeszkadzał. Następnie dobył broni, ryknął donośnie i rozpoczął szarże w kierunku najbliższego wroga, chcąc ciąć poziomo w pasie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1685

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Miałeś zabić potwora, nie jakąś chorą krowę. ‐ mruknął, bo rzeczywiście tak wyglądał ucięty przez Ciebie łeb.

              Zabiłeś dwóch i unieruchomiłeś czterech kolejnych, jednakże byliście od nich na tyle daleko, że zdążyli jakoś zebrać się kupę i dobyć broni, więc może być ciężko. Oczywiście strażnicy ruszyli do ataku razem z Tobą.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1686

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Arion
                ‐ Mogę przynieść inny, bo ta bestia miała ich wiele.
                Przypomnij, co to za bestia?

                Gyolmir
                Po drodze tupnąłby, aby kolce z ziemi zraniły tych z przodu, w środku formacji, miało powstać wgłębienie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1687

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  Purpurowa Wilczyca
                  ‐ Próbowałam mu pomóc, ale rany były zbyt poważne. ‐ Odparła już poważnie zdając sobie sprawę, że drugi raz dzisiejszego dnia popełniła gafę. Wpierw w rozmowie z karczmarzem, teraz w rozmowie ze strażnikami. Chyba wypada z formy.
                  ‐ Czy mogę zabrać dowód ubicia tego potwora? ‐ Zapytała bezpośrednio czując, że to nie pora na słodkie słówka. Trzeba wziąć co trzeba i iść po nagrodę. O ile po drodze nie pojawią się jakieś problemy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1688

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Rafael:
                    ‐ Przecież to nasi go ubili! ‐ obruszył się strażnik. ‐ Myślisz, że jak zrobisz trochę dymu to od razu masz prawo zabrać złoto za Wilkołaka?
                    Max:
                    Mgielny Upiór. ‐ odrzekł, jak zwykle pomocny, Elf.
                    ‐ Wiele? ‐ spytał wójt. ‐ Co to za cholerstwo było? I gdzie truchło?

                    //Nie łapię.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1689

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      Arion
                      ‐ Mgielny Upiór. Pierwszy raz się w sumie z takim czymś spotkałem.

                      //Czyli tak, biegnie, podczas biegu z ziemi mają się zrobić kolce, które zranią pierwszy szereg, a wewnątrz tej zbieraniny, ma powstać wgłębienie, coby do niego wpadli.//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1690

                        avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                        //

                        Kuba1001 pisze:
                        Rafael:
                        Nie do końca było to ekscytujące, stworzony przez Ciebie dym skutecznie blokował obrazy, a jedynie dźwięki pozostały. Choć po chwili zauważyłaś wypadające z dymu ciało jednego strażnika, a krótko po nim bezgłowe truchło Wilkołaka.

                        Kuba1001 pisze:Rafael:
                        Zleciało się tylko dwóch więcej, zaś jeśli chodzi o trofeum: Nie, że nie może, a przynajmniej nie ma takiej pewności, dopóki nie spyta jakiegoś strażnika o zgodę.

                        Czyli wychodzi na to, że nie mieli jak zobaczyć kto zadał cios, bo dobiegli dopiero jak już moja postać podeszła do konającego. //

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1691

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Rafael:
                          //No do cholery, to są prości strażnicy, na ich logikę to tamten facet zabił Wilkołaka.//
                          Max:
                          //A te kolce to jak duże?//

                          ‐ Tak, ja też… ‐ mruknął i westchnął głośno, aby zamknąć za sobą drzwi, a po chwili wyjść już nieco lepiej ubrany, z pochodnią w dłoni.
                          ‐ Prowadź, sam muszę to zobaczyć.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1692

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            //Takie średnie.//

                            Zabrał więc głowę i zaczął prowadzić go w miejsce walki, licząc że tajemniczy jegomość nie zabrał ciała ze sobą. Chociaż… ciało jest za duże, żeby je przegapić. W razie czego.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1693

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Miałem na myśli dokładne wymiary, bo nie za bardzo wiem jak wyobrażasz sobie duże i małe, a więc tym bardziej średnie.//

                              Świeży trup był tam, gdzie go zostawiłeś, acz już teraz zaczął się rozkładać.
                              ‐ Nagroda Cię nie minie. ‐ powiedział wójt, zasłaniając nozdrza przed fetorem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1694

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                //Takie, powiedzmy, rozmiarów serca człowieka//

                                ‐ Mam nadzieję. Zostawić ciało, czy jednak macie jakiegoś kolekcjonera? Mój wujek zbierał ciała swoich wrogów. Nie wiem po co, ale zbierał…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1695

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  //Jak dla mnie to takie małe, ale okej.//
                                  Cała akcja się powiodła, wyeliminowałeś połowę, choć nie zabiłeś. Niestety, sztuczka z wgłębieniem nie podziałała.

                                  ‐ Jak widziałem, też zbieram, ale nie takie ścierwo. ‐ odparł i odwrócił się na pięcie, aby odejść. Widać, że nie mógł już wytrzymać smrodu tego truchła.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1696

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    ‐ Może chociaż ta krowia?

                                    No to teraz zamach toporem, jak już byłby blisko uderzenia najbliższego, lub paru, to chciałby, aby jakiś kamień z jego torby przyfrunął i pokrył ostrze broni. Następnie w taki oto sposób, dokończyłby uderzenie. Rzecz jasna, cała akcja miała dziać się podczas zamachu bronią.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1697

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Nie odpowiedział, więc pewnie nie. W sumie nic dziwnego, nie dość że paskudnie śmierdzi, to jeszcze pewnie rozpadnie się po kilku dniach, skoro ciało zaczęło rozkładać się już teraz.

                                      Udało się, w ten sposób jakiemuś Orkowi łba co prawda nie uciąłeś, ale czachę ma rozwaloną na tyle, że na jedno wychodzi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1698

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Arion
                                        //Jest dalej noc, nie?//

                                        Gyolmir
                                        I tak sobie dalej wesoło rozwala łby pobliskich wrogów, nakładając na siebie magią kamienny pancerz.
                                        //Szerzej opisać to nakładanie, czy tyle starczy?//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1699

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          //Tak, ale wystarczy że wrócisz do pokoju w chacie wójta, położysz się, zaśniesz i BAM!, mamy dzień.//

                                          //Starczy.//
                                          Szło sprawnie, dopóki nie zacząłeś się pod tym pancerzem pocić. Gdy poczułeś pierwsze poparzenia, zobaczyłeś też miotającego w Twoją stronę ogniste pociski Orka.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy