Wioska plemienia "Texcoco"
-
Kuba1001
Owszem, ciekawe. Napastnicy natomiast nadchodzą od Twojej prawej, ale większość rozproszyła się po wsi, pognała za jej mieszkańcami lub walczy z topniejącą ciągle obroną. Większych grupek więc brak. Wielkolud z miejsca pobiegł pomóc swym współplemieńcom i wodzowi, na Ciebie natomiast rzuciło się dwóch dzikusów, licząc zapewne, że przewaga liczebna zapewni im zwycięstwo.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Twój dziki szał uratował wielu cywili i pozbawił życia kolejnych siedmiu napastników. Pozostali wycofali się, lecz zabrali znaczną ilość kobiet i trochę dzieci.
Z walczących mężczyzn ostał się jedynie wódz i jego dwóch przybocznych, obaj nafaszerowani strzałami i pokryci ranami. Był też wielkolud, żywy i bez nawet jednej blizny. Choć może miał jakąś, ale wobec tak wielu innych, co znaczy ta jedna więcej? -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-