Wioska plemienia "Texcoco"
- 
 Kuba1001 Kuba1001Olbrzym pociągnął złamanym nosem powietrze. 
 ‐ Boisz się. ‐ ocenił, jakby wyczuwał strach. ‐ A ja chcę zabić Cię od razu, tchórzu.
 Twoje szanse były małe, ale znacznie wzrosły po tych słowach. W końcu żaden Ork nigdy nie puszcza płazem nazwanie go tchórzem. W walce z nim chyba najlepiej będzie postawić na szybkość i zwinność, bo znacznie przewyższa Cię wzrostem i siłą. Broń też masz lepszą, warto to wykorzystać.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Vader0PL Vader0PLŻeby złapać topór, musi skupić na tym chociaż trochę uwagi, lub wyciągnąć rękę. Jeżeli wyciągnął rękę, zamachnął się toporem w celu jej odrąbania. Jeżeli nie, to zamachnął się tak samo, ale na nogę. Okolice kolana. A gdyby topór upadł na ziemię, to poczekał, aż się po niego schyli i rąbnął go w jedną nogę, w celu przewrócenia. I najlepiej jeszcze złamania. Pierwszy taki ruch Borysa w tej walce, a zarazem gwałtowny i przemyślany. Teraz pora się przekonać, czy sprzedał węch za długość męskości, czy inteligencję. 
 
