Zamek Qull
-
-
-
Kuba1001
Tak czy inaczej nie dał Ci wielkich szans na przekonanie się o tym, opuszczając salę treningową. Biorąc pod uwagę fakt, że zostałeś tu sam i nie masz wiele do roboty to powinieneś iść za jego przykładem w tej jednej, konkretnej czynności.
Znalazłeś go, gdy przechadzał się korytarzami zamku, wyraźnie zadumany i zamyślony.
-
-
Kuba1001
Widząc, że się od niego nie odczepisz, po kilku minutach dał za wygraną, sygnalizując go głośnym westchnięciem.
‐ Więc…? ‐ spytał, odwracając się do Ciebie. Jako iż pozbawiony był hełmu, doskonale widziałeś, że ostatnio podupadł na zdrowiu, tudzież mniej je lub gorzej śpi. Albo wszystko na raz.Udało Ci się to bez większych trudności.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Vader0PL
//Powaleniec ma innego mistrza, a Młodszy Egzekutor (normalny) ma za mistrza Starszego Egzekutora///
Powaleniec
‐Obaj siebie nienawidzą. Obaj wykorzystają każdą okazję do zniszczenia siebie nawzajem. Jeżeli odpowiednio to zrealizujemy i poślemy ich obu na siebie do walki oferując naszą pomoc, to zmarnują wiele wojsk na to. My sami nie będziemy musieli walczyć, gdyż możemy albo zaatakować tego, który wygrał bitwę ‐ w końcu jego wojska będą zmniejszone, ranne i zmęczone. Jednakże, to jeden pomysł. Drugim jest atak na siedzibę tego przegrywającego, lub po prostu atak na siedziby obu. Powiedziałem, że nie musimy się w to mieszać? No, połowicznie. Jakiś reprezentant podczas walki musi tam być i musi jasno dawać sygnał, że niedługo Rycerze Śmierci przybędą. Choć wcale nie przybędą. Jednak to misja samobójcza, lub dla bardzo sprawnego uciekiniera, gdyż po walce będzie musiał ostro spi***alać przed “sojusznikiem”. -
-
-
Kuba1001
‐ Tak? ‐ zapytał spokojnie, choć lekko i niemalże niezauważalnie drgnął, gdy pojawiłeś się za nim i zadałeś pytanie.
‐ Niestety, nic nowego się nie szykuje… Choć podobno Horda coraz bardziej panoszy się na Plugawych Ziemiach, jeśli wyślą kogoś, aby to zbadał, zarekomenduję nas obu, przyda się nam rozrywka.
-