Miasto Hammer

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

Czekała na orka, żeby się zbliżył, a kiedy już to zrobił, to wykonała pchnięcie w jego w brzuch.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
Źle obliczyłeś trajektorię i głowa zamiast spać przed nim, trafiła go w plecy. Choć to nawet lepszy efekt, gdyż odwrócił się i krzyknął z przestrachem, co zwróciło uwagę pozostałych chłopów. Po chwili wszyscy skierowali swój wzrok na Ciebie.
Taczka:
Takie proste pchnięcie działa niezwykle rzadko, ale teraz był ten przypadek, gdy się udało, choć nie zniechęciło to Orka do dalszej walki. Natychmiast odsunął się o kilka kroków i wykonał zamach swą maczugą za pomocą jednej ręki, gdyż drugą uciskał ranę.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zaczął iść w ich kierunku wyrażnie sugerując, na kogo przyszła pora. Przy okazji obliczył ich liczbę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nadal jest ich dwudziestu i wszyscy na raz rzucili się na Ciebie, z gołymi pięściami, sierpami, kosami, widłami i tym podobną “bronią.”

[Kubeł1001]

Vader0PL

Trochę to nudne. No cóż, dbając o swoje tyły, w pierwszej kolejności posłał w nich kule śmierci. Jeżeli ktoś je ominął i dobiegł, zaatakował on swoją kosą, w międzyczasie odkręcając jej połowę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Miałeś multum energii magicznej, więc zasypałeś wrogów tak wieloma pociskami, że żaden nie miał prawa zbliżyć się do Ciebie, a tym bardziej przeżyć.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Czyli położył już trupem znaczną część wioski. I to są cele dodatkowe! Ruszył teraz ku chatom szukając czegoś, na czym mógłby rozpalić ogień. Jakaś zgasła pochodnia, czy coś.

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

Zrobiła więc odskok do tyłu i szybko wykonała cięcie w jego szyję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
Znalazłeś takową.
To zablokował, choć przypadkiem, swoją maczugą i wykonał identyczny zamach.

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Zgubiłeś gdzieś spację u góry.
Zapalił ją, a następnie podpalił wszystkie chaty. Wcześniej jednak zablokował drzwi.

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

//Halo, mi też mógłbyś odpisać Kubuś :v//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Odpisał, To zablokował, choć przypadkiem, swoją maczugą i wykonał identyczny zamach

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

//Nie zauważyłam ;‐;//
Spróbowała ponownie odskoczyć, jednak nie wykonała kontry.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Taczka:
Udało się zrobić unik, a że nie skontrowałaś, to zaatakował jeszcze raz, znów w ten sam sposób.
Vader:
Udało się, widzisz płonące chaty i słysz cichnące krzyki.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ruszył w kierunku lasu, by tam będąc ukrytym dostać się do dworku. Dym można łatwo zauważyć, więc ktoś z pewnością tutaj przybiegnie.

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

Taki ork, to się chyba szybko nie męczy, więc lepiej zakończyć to szybko. Odskoczyła i spróbowała orkowi odciąć rękę, w której trzymał maczugę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Taczka:
Nie odcięłaś jej, ale rana była głęboka, a przez to Ork wypuścił maczugą z dłoni, łapiąc się druga dłonią za ranę, zupełnie zapominając o wcześniejszej.
Vader:
No i skryłeś się w lesie, a po chwili widziałeś z niego dworek.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Strażnicy nadal byli w tej samej liczbie? Nikt nie zauważył dymu?

[Kubeł1001]

Taczkajestfajna

Przecięła ponownie, tym razem w brzuch.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
Najwidoczniej jeszcze nie.
Taczka:
I znów się udało, tym razem padł definitywnie martwy.