Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1424

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Spróbowała wstać z ziemi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1425

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Udało się, choć natychmiast jakiś drab chwycił Cię, związał Ci ręce za plecami, a później przywiązał do najbliższego drzewa.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1426

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        ‐Nie zostawicie mnie tutaj, prawda? ‐ Zapytała bardzo zestresowana całą sytuacją.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1427

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Kuba1001 pisze:Czekasz więc.

          ‐ Tu rozbijemy obóz. ‐ powiedział kupiec, stawiając wóz na małej polance niedaleko Hammer.

          Czekał nadal, muszą podjąć jakieś działanie.

          Rozejrzał się.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1428

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Taczka:
            ‐ Albo zostawimy Cię dla wilków czy innych drapieżników, albo zabijemy. ‐ wyjaśnił szef bandy.
            ‐ Albo sprzedamy w Kasuss czy gdzieś. ‐ dodał jakże przedsiębiorczy Goblin.
            ‐ Albo ją wypuścicie. ‐ powiedział ktoś, kto do bandy rabusiów na pewno nie należał.
            Vader:
            Zapewne tym działaniem jest siedzenie w jednym miejscu i obrona.

            Polanka obok traktu, po przeciwnej stronie las, a niedaleko ‐ Hammer.
            //Abuyin pamięta to miejsce.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1429

              avatar Vader0PL Vader0PL

              //God dammit
              Ślepiec się rozejrzał, mając na uwadze las.
              ‐Warto ustawić się tak, żeby nie dać się podejść ze strony lasu.

              Jeszcze go nie widzą, więc pozostaje czekać.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1430

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Uważasz, że czają się tu bandyci. ‐ spytał kupiec.

                No i czekasz.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1431

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Ślepiec
                  ‐Tak. Tak przypuszczam. Hammer zresztą niedaleko. Byłoby dobrze, gdybyśmy się nie ociągali.

                  Czekał.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1432

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Zwierzęta muszą odpocząć po długiej drodze, choćby i godzinę.

                    Zauważyłeś jak z zamku wyjechał lekko odziany jeździec, zapewne posłaniec.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1433

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ‐Godzinę mogę przeczekać. Ale nie więcej.

                      Dosiadł konia i czekał, aż ten znajdzie się poz zasięgiem wzroku strażników.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1434

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐Tak, to jest zdecydowanie najlepszy pomysł.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1435

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          No i stanęliście na postoju.

                          No i znalazł się, jadąc w przeciwnym kierunku do tego, w którym jesteś.
                          Taczka:
                          ‐ Który kuwa taki mądry? ‐ warknął szef bandy.
                          ‐ Ja. ‐ usłyszałaś ten sam głos.
                          Po chwili na wzgórzu, przez które przechodziła droga, zauważyłaś człowieka. Ubrany był w poszarpany płaszcz z kapturem, kolczugę, skórzaną kamizelkę, spodnie i buty do kolan. Za pasem tkwiły dwa miecze. Pierwszy był o czarnej rękojeści, nieco wyszczerbiony i brudny, jakby w krwi. Drugi natomiast miał srebrną rękojeść i błyszczącą klingę. W cholewie buta widziałaś sztylet. Mężczyzna był człowiekiem w średnim wieku, o piwnych oczach i czarnych włosach oraz krótkim zaroście na twarzy.
                          Na jego widok bandyci ryknęli gromkim śmichem.
                          ‐ Sam nam nie dasz rady. ‐ powiedział szef.
                          ‐ A kto mówił, że jestem sam? ‐ odparł tamten.
                          Po chwili usłyszałaś głośne szelesty w krzakach nieopodal drogi, a bandyta wskazał na nie toporem i powiedział:
                          ‐ Tam ma dwóch łuczników. I co teraz zrobisz?
                          Człowiek nie odpowiedział, ale zamiast tego z krzaków dobiegł pewien okrzyk, a mianowicie:
                          ‐ Na pohybel sku
                          wysynom!
                          Po chwili z krzaków nie wypadli łucznicy, ale Krasnolud w hełmie i ciężkim pancerzu, ściskając w dłoniach dwuręczny topór. Za pasem miał jeszcze dwa bliźniacze topory jednoręczne. Po chwili wpadł na zaskoczonych bandytów, wbijając topór w klatkę piersiową Orka. Rzuciły się na niego dwa Gobliny, a gdy nie zdołał wyszarpnąć topora, odrzucił go wraz z truchłem, dobył dwóch toporów jednoręcznych i ściął głowy swym oponentom. W tym czasie człowiek dobył miecza o czarnej rękojeści i rzucił się do walki.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1436

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            //Akcja jak z Robina Hooda//
                            Nie przyszło jej nic do głowy jak spróbować spalić liny, którymi była przywiązana do drzewa. Więc zrobiła to, co wymyśliła.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1437

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //W Robin Hoodzie nie ma niestety Krasnoludów, nad czym ubolewam. Sherwood dla Krasnoludów!//
                              A skoro nie wymyśliła nic (jak wyczytałem) to zrobiła również nic. Tymczasem człowiek zaczął walkę z szefem bandy, Krasnolud wziął na siebie innych, a pozostali zaczęli nagle padać od strzał, które wylatywały z kierunku lasu za Tobą.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1438

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Pilnował okolicy, a głównie lasu.

                                Może dojechać do niego niezauważony?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1439

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Jak na razie nic nie zapowiada rychłego ataku bandytów. Kupiec, kusznik i tarczownik jedzą obecnie posiłek, Ork dał swoją część Wargowi, a sam również lustrował okolicę.

                                  Nie, chyba że spróbuje jechać lasami, polami i łąkami na przełaj, ale i tak nie ma stuprocentowej pewności, że jakoś go dogna.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1440

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    Czekała, nic innego zrobić nie mogła.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1441

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      I wraz z upadkiem głowy przywódcy bandytów, ściętej sprawnie przez człowieka, skończyła też się walka. Krasnolud zaczął obchodzić trupy i kraść im złoto, a człowiek zabrał bandycie Twoją sakiewkę i miecz, aby Ci to oddać, uprzednio Cię rozwiązując.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1442

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Kim pan jest? ‐ Zapytała się nieznajomego.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1443

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Śmiało mogę określić się mianem wędrownego najemnika, podobnie jak moi towarzysze. ‐ odpowiedział i wręczył Ci z powrotem miecz i sakiewkę. ‐ Miałaś szczęście, że byliśmy w pobliżu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy