Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1428

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Taczka:
    ‐ Albo zostawimy Cię dla wilków czy innych drapieżników, albo zabijemy. ‐ wyjaśnił szef bandy.
    ‐ Albo sprzedamy w Kasuss czy gdzieś. ‐ dodał jakże przedsiębiorczy Goblin.
    ‐ Albo ją wypuścicie. ‐ powiedział ktoś, kto do bandy rabusiów na pewno nie należał.
    Vader:
    Zapewne tym działaniem jest siedzenie w jednym miejscu i obrona.

    Polanka obok traktu, po przeciwnej stronie las, a niedaleko ‐ Hammer.
    //Abuyin pamięta to miejsce.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1429

      avatar Vader0PL Vader0PL

      //God dammit
      Ślepiec się rozejrzał, mając na uwadze las.
      ‐Warto ustawić się tak, żeby nie dać się podejść ze strony lasu.

      Jeszcze go nie widzą, więc pozostaje czekać.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1430

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Uważasz, że czają się tu bandyci. ‐ spytał kupiec.

        No i czekasz.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1431

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Ślepiec
          ‐Tak. Tak przypuszczam. Hammer zresztą niedaleko. Byłoby dobrze, gdybyśmy się nie ociągali.

          Czekał.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1432

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Zwierzęta muszą odpocząć po długiej drodze, choćby i godzinę.

            Zauważyłeś jak z zamku wyjechał lekko odziany jeździec, zapewne posłaniec.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1433

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Godzinę mogę przeczekać. Ale nie więcej.

              Dosiadł konia i czekał, aż ten znajdzie się poz zasięgiem wzroku strażników.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1434

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Tak, to jest zdecydowanie najlepszy pomysł.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1435

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  No i stanęliście na postoju.

                  No i znalazł się, jadąc w przeciwnym kierunku do tego, w którym jesteś.
                  Taczka:
                  ‐ Który kuwa taki mądry? ‐ warknął szef bandy.
                  ‐ Ja. ‐ usłyszałaś ten sam głos.
                  Po chwili na wzgórzu, przez które przechodziła droga, zauważyłaś człowieka. Ubrany był w poszarpany płaszcz z kapturem, kolczugę, skórzaną kamizelkę, spodnie i buty do kolan. Za pasem tkwiły dwa miecze. Pierwszy był o czarnej rękojeści, nieco wyszczerbiony i brudny, jakby w krwi. Drugi natomiast miał srebrną rękojeść i błyszczącą klingę. W cholewie buta widziałaś sztylet. Mężczyzna był człowiekiem w średnim wieku, o piwnych oczach i czarnych włosach oraz krótkim zaroście na twarzy.
                  Na jego widok bandyci ryknęli gromkim śmichem.
                  ‐ Sam nam nie dasz rady. ‐ powiedział szef.
                  ‐ A kto mówił, że jestem sam? ‐ odparł tamten.
                  Po chwili usłyszałaś głośne szelesty w krzakach nieopodal drogi, a bandyta wskazał na nie toporem i powiedział:
                  ‐ Tam ma dwóch łuczników. I co teraz zrobisz?
                  Człowiek nie odpowiedział, ale zamiast tego z krzaków dobiegł pewien okrzyk, a mianowicie:
                  ‐ Na pohybel sku
                  wysynom!
                  Po chwili z krzaków nie wypadli łucznicy, ale Krasnolud w hełmie i ciężkim pancerzu, ściskając w dłoniach dwuręczny topór. Za pasem miał jeszcze dwa bliźniacze topory jednoręczne. Po chwili wpadł na zaskoczonych bandytów, wbijając topór w klatkę piersiową Orka. Rzuciły się na niego dwa Gobliny, a gdy nie zdołał wyszarpnąć topora, odrzucił go wraz z truchłem, dobył dwóch toporów jednoręcznych i ściął głowy swym oponentom. W tym czasie człowiek dobył miecza o czarnej rękojeści i rzucił się do walki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1436

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    //Akcja jak z Robina Hooda//
                    Nie przyszło jej nic do głowy jak spróbować spalić liny, którymi była przywiązana do drzewa. Więc zrobiła to, co wymyśliła.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1437

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //W Robin Hoodzie nie ma niestety Krasnoludów, nad czym ubolewam. Sherwood dla Krasnoludów!//
                      A skoro nie wymyśliła nic (jak wyczytałem) to zrobiła również nic. Tymczasem człowiek zaczął walkę z szefem bandy, Krasnolud wziął na siebie innych, a pozostali zaczęli nagle padać od strzał, które wylatywały z kierunku lasu za Tobą.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1438

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Pilnował okolicy, a głównie lasu.

                        Może dojechać do niego niezauważony?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1439

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Jak na razie nic nie zapowiada rychłego ataku bandytów. Kupiec, kusznik i tarczownik jedzą obecnie posiłek, Ork dał swoją część Wargowi, a sam również lustrował okolicę.

                          Nie, chyba że spróbuje jechać lasami, polami i łąkami na przełaj, ale i tak nie ma stuprocentowej pewności, że jakoś go dogna.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1440

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            Czekała, nic innego zrobić nie mogła.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1441

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              I wraz z upadkiem głowy przywódcy bandytów, ściętej sprawnie przez człowieka, skończyła też się walka. Krasnolud zaczął obchodzić trupy i kraść im złoto, a człowiek zabrał bandycie Twoją sakiewkę i miecz, aby Ci to oddać, uprzednio Cię rozwiązując.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1442

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐Kim pan jest? ‐ Zapytała się nieznajomego.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1443

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Śmiało mogę określić się mianem wędrownego najemnika, podobnie jak moi towarzysze. ‐ odpowiedział i wręczył Ci z powrotem miecz i sakiewkę. ‐ Miałaś szczęście, że byliśmy w pobliżu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1444

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Kuba1001 pisze:Jak na razie nic nie zapowiada rychłego ataku bandytów. Kupiec, kusznik i tarczownik jedzą obecnie posiłek, Ork dał swoją część Wargowi, a sam również lustrował okolicę.

                                    No cóż, może jak będą ostrożni, to uda się uniknąć nieszczęścia. Obserwował nadal las, starając się wypatrzeć zagrożenie, zanim się pojawi.

                                    Kuba1001 pisze:Nie, chyba że spróbuje jechać lasami, polami i łąkami na przełaj, ale i tak nie ma stuprocentowej pewności, że jakoś go dogna.

                                    Nie bez przyczyny nadal posiada tego konia. I nie bez przyczyny ten koń należy do Rycerza Śmierci. Ruszył w pogoń za nim, jadąc jak najdłużej w ukryciu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1445

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Jeśli za zagrożenie uważa zająca, to może zaczynać działać.

                                      Jazda w ukryciu równa się jeździe przez lasy, pola i łąki, tak więc odległość między Tobą, a jadącym szybko, a do tego traktem jeźdźcem z przewagą czasową nie zmniejsza się.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1446

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Brakuje Artylerii, czekał.

                                        No cóż, jechał tak długo, aż zniknął z oczu strażnikom celu. Później już mógł wyjechac na równe warunki.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1447

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          I czekasz, nic się nie dzieje.

                                          No i ruszyłeś traktem, jednak Twój cel ma dobrego konia, sporą przewagę w czasie i dystansie, a na dodatek jest lekko odziany i Cię zauważył, a później popędził konia.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy