Miasto Hammer
-
Kuba1001
Taczka:
I trafiliście pod dom Twego wuja. Co dziwne, trio najemników również się tam kierowało.
Vader:
‐ Śmierć to śmierć.Orkowi przegonienie i tak zdemoralizowanych bandytów nie zajęło wiele, ale i tak zauważyłeś krew na pysku jego Warga oraz taką samą na mieczach. No i radość na szpetnej mordzie.
‐ Z sześć złota.
-
-
-
Kuba1001
Vader:
No to pozostaje jej czekać na posiłek.‐ Ja swego pana nie zdradzę, więc się odwal. ‐ odparł i znów spróbował splunąć Ci w twarz, ale nie dał rady.
‐ Czterech ludzi, pedalski Elf i Goblin. ‐ odparł i zaczął za pomocą szmatki czyścić broń z krwi, a po chwili cała reszta ruszyła dalej, w kierunku białych murów Hammer.
Taczka:
Spojrzeli po sobie zdziwieni.
‐ Tak się składa, że w tym domu mieszka nasz przyjaciel, chyba że coś się zmieniło i mieszka gdzie indziej. ‐ wyjaśnił człowiek. -
-
-
-
Kuba1001
Usiadłaś tam, a po chwili otrzymałaś swoje zamówienie.
Problemem był koń, który przygniótł mu nogi, wliczając w to stopy…
Poza Tobą odmówił tylko Ork, dwaj pozostali mieszkali w Gilgasz, więc było im to na rękę. Wy zaś otrzymaliście po sporej sakwie złota.
‐ Sto sztuk, ale przeliczcie, jeśli nie jesteście pewni lub mi nie ufacie. ‐ rzekł kupiec. -
-
-
-
Kuba1001
Teraz bardziej miała ochotę na sen niż na trening.
‐ Tak Ci nic nie powiem! ‐ warknął mimo bólu, jakby wzmagał on jego gniew. Spróbował nawet ruszyć truchło konia, niestety, nie udało mu się.
‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał jeden ze strażników, a właściwie to nie byle jaki strażnik, bowiem był nim Paladyn Srebrnej Dłoni, podobnie jak drugi.
-
Vader0PL
Ślepiec
‐Ozel Golton, jestem podróżnikiem i przybyłem do miasta, gdyż jest to najlepsze miejsce, by znaleźć pracę.Rycerz Śmierci
‐A w sumie i tak mnie to nie obchodzi.
Znokautował go, a następnie spróbował go wyciągnąć spod konia. I poszukał liny.Ezgi
A więc udała się do swojego pokoju i spróbowała zasnąć. Drzwi zamknięte na klucz, bo inaczej nie da rady. -
-
-
Kuba1001
Dość obleśna lina, ale tak, nada się.
Obudziła się nazajutrz. Co jest oczywiste.
Paladyn zaśmiał się i stuknął Cię palcem w czoło, uprzednio ściągając rękawicę. Po chwili w miejscu tym poczułeś dziwne mrowienie oraz ciepło, które zaczęło rozchodzić się po całym ciele. Gdy efekt ten ustąpił, Paladyn powiedział:
‐ Witamy w Hammer. -
-
-
Kuba1001
Taczka:
‐ No to wychodzi. ‐ odpowiedział człowiek i wszedł za Tobą.
Vader:
Udało się. Pytanie co Rycerz zamierza zrobić teraz?Wykonała ją bez problemów.
Miasto jak miasto, od innych, w których już byłeś, różni się białym kolorem większości budynków oraz wielką czystością ulic, chodników i całej reszty.
-