Miasto Hammer
-
Kuba1001
Taczka:
Był na górze i na widok Waszej trójki, kolana się pod nim ugięły.
Vader:
Kul było aż nadto, a strażnicy nie mieli wystarczającej osłony, więc mury i teren przed bramą usiane były trupami.‐ Dziesięć złota.
Robson skinął głową i ruszył za Tobą do głównej sali, gdzie zapewne czekał już gość.
-
-
-
-
-
Kuba1001
Taczka:
W odpowiedzi zszedł na dół i serdecznie uściskał każdego z nowo przybyłych.
‐ To są moi przyjaciele, dawno, nim oddano Cię pod moją opiekę, przeżyliśmy wiele fascynujących przygód.
Vader:
Możesz to otworzyć tylko wtedy, gdy będziesz w środku.//Pomieszczenia? Stolika w sensie?//
Dopiero wtedy mężczyzna oderwał się od obrazu i odwrócił się do Ciebie. Mógł mieć ponad trzydzieści lat, miał przenikliwe, szare oczy i brązowe włosy oraz gustownie przystrzyżoną brodę i wąsy. Ubrany był w skórzane buty, spodnie i tunikę z najlepszych tkanin, zaś przy skórzanym pasie ze srebrną klamrą wisiał miecz długi, którego klinga połyskiwała przy każdy padającym na nią promieniu światła.
‐ Owszem. Tak się składa, że to do pani przyszedłem. -
-
-
-
Kuba1001
Okolica niewiele się zmieniła, wspinaczka może być trudna, więc poszukanie tylnego wejścia nie jest takim złym pomysłem.
W końcu otrzymałeś swoje zamówienie.
‐ W takim razie mogę streścić te najważniejsze: Na froncie pomiędzy Elfami i Drowami spokój, choć to pewnie cisza przed burzą. Księstwo Krasnoludów zerwało wszelkie więzi z Cesarstwem, stając się Królestwem. Hobbici, obawiając się inwazji Elfów, Mrocznych Elfów lub Krasnoludów na swe żyzne i bogate w surowce mineralne ziemie, włączyli swe Księstwo do Cesarstwa, a Cesarz postanowił wysłać część wojska, aby broniły tych terenów, szkoliły hobbickich rekrutów jako procarzy, łuczników, szpiegów i zwiadowców oraz rozpoczęły budowę fortów, grodów i strażnic.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-