Miasto Hammer
-
-
-
-
Vader0PL
Rycerz
Można próbować z kopnięcia, lub z uderzenia bokiem. Swych słoików nie porzuci.Ślepiec
///Zaraz, tutaj są srebrniki? Myślałem że tylko złoto, patrząc na to, ile można go mieć na start.
Nóż zabrał i schował. Ciało zostawił, a broń położył na nim. Może kiepski i niezbyt szlachetny był z niego wojownik, ale to wojownik. -
-
-
-
Kuba1001
Taczka:
‐ A żebyś wiedziała. ‐ odparł człowiek.
‐ Jak już siedzisz w tym kilka lat, to to wszystko jest rozrywką i zapewnia radość, a nie strach. ‐ dodał Krasnolud.
Vader:
Musiało minąć kilka godzin, nim usłyszałeś kolejny szelest. Po chwili zarośla opuścił ubrany na zielono mężczyzna z mieczem długim.
‐ Opłata za przejście tym gościńcem wynosi dwadzieścia sztuk złota, ślepcze. ‐ powiedział, jednocześnie chwytając miecz oburącz. ‐ Lub też życie, masz wybór.Te nie drgnęły w ogóle.
-
-
-
Kuba1001
Taczka:
‐ Każdy z nas miał ten swój pierwszy raz. ‐ odparł człowiek. ‐ Jeśli doda Ci to otuchy, możemy opowiedzieć.
Vader:
Jeśli nie zdołałeś ich wyważyć, to z pewnością nie były otwarte…‐ To nasz gościniec, więc lepiej szykuj złoto. ‐ powiedział dobitniej, Ty zaś usłyszałeś jakąś kotłowaninę w krzakach po Twojej lewej i znacznie cichsze kroki po prawej.
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
O dziwo, nikt nie otwiera.Zagranie na dumie poszło lepiej, niż przewidziałeś, bo niemalże z sekundy na sekundę poczerwieniał z gniewu i rzucił się do ataku, z trzymanym oburącz mieczem i okrzykiem wściekłości na ustach.
Taczka:
Doszło do sporu pomiędzy całą trójką, o to, kto ma zaczynać, więc ostatecznie przełożono spór na czas po kolacji, która właśnie była gotowa. -
Vader0PL
Ślepiec
On wie, że jest ślepy i zapewne myśli, że nie oceni dobrze odległości. Natomiast Mag rzucił najpierw jego kosturem w brzuch, a następnie użył magii szybkich wiatrów. Dwukrotnie. Na koniec albo odskoczył (Magia zje*ała i nie działa), albo zaatakował cięciem z góry.Rycerz
A więc postarał sobie wyrąbać przejście.