Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1758

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    ‐Taka mieszanka wszystkiego jest jadalna?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1759

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Terytion zatrzymał się na swoim koniu zaraz przed bramą prowadzącą do miasta. Był już trochę daleko od domu i musiał się gdzieś zatrzymać i akurat padło na to miasto.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1760

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        ‐ Wyrosłem na takiej strawie.
        Michael:
        ‐ Głupiemu?! ‐ wrzasnął i ponownie uniósł miecz, ściskając go oburącz. Teraz w sumie nie byłeś pewien, czy to przez gniew, czy może dla żartów.
        Max:
        Co oczywiste, zatrzymała Cię tam para strażników, lecz nie byle jakich strażników. Sądząc po pierwszej klasy pancerzach, tarczach z namalowanym charakterystycznym symbolem, mieczach w dłoni i młotach na plecach, byli to osławieni Paladyni Srebrnej Dłoni.
        Vader:
        //O Jezu… Na jutro.//
        Niekoniecznie, bo wrócił do dłoni miotającego.

        Przyjął go i skinął głową, nie zatrzymując Cię w jakikolwiek sposób.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1761

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          No to nieźle. Podszedł więc do nich.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1762

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Rycerz Dobra
            ///To czekam.

            Rycerz Zła
            Kule śmierci zostały?

            Ślepiec
            Opuścił miasto i znowu ruszył w spacer w okolicach miasta.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1763

              avatar Michaelpl03 Michaelpl03

              Raczej dla żartow. Oby.
              Uśmiechnąl się kącikiem ust i dobyl ponownie oreża.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1764

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Widać. ‐ Uśmiechnęła się lekko.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1765

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  ‐ Mam czuć się urażony? ‐ spytał z doskonale udawaną miną, która wyrażała zaskoczenie i smutek.
                  Michael:
                  Widząc Twój uśmiech opuścił broń.
                  ‐ Ech… Wybacz. Wiesz, jak to jest, nie? Ci lepsi zawsze nabijają się z nas, biedniejszych, a ja nieszczególnie lubię żarty na ten temat.
                  Vader:
                  I tak spacerujesz. Jakiś konkretny kierunek?

                  Wszystkie, poza tymi, w które trafił młot, bo te zostały zniszczone.

                  //Wielkim Mistrzem był wtedy Arcom Vergulin, a Cesarzem ‐ Iantienere Sinthib.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1766

                    avatar Michaelpl03 Michaelpl03

                    ‐ Pff. Jeśli gorszy nabija się z rownego to chyba nie jest wtedy obraza, co nie? Bo wtedy obraziłby sam siebie?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1767

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ W sumie racja, ale wiesz… To wszystko po prostu… boli.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1768

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        maxmaxi123 pisze:No to nieźle. Podszedł więc do nich.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1769

                          avatar Michaelpl03 Michaelpl03

                          ‐ E tam. Twardym trza być, nie mientkim!

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1770

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Rycerz Dobra.
                            ‐Można śmiało sprawdzić w kronikach, dokładniej za czasów Arcoma Vergulina i Iantienere’a Sinthiba. Co do obu mam niestety smutne przepuszczenia, że już nie żyją, prawda?

                            Rycerz Zła.
                            Nasilił obronę, czekając na kolejne uderzenie.
                            ‐Jak to jest? Ty walczysz ze “złem”, a twoja matka daje “złu”.

                            Ślepiec
                            No, nie. Bandyci zawsze umieją trafić w ofiary.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1771

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Wzruszyła ramionami i czekała aż człowiek skończy gotować.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1772

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Max:
                                No cóż, podszedłeś.
                                ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta?
                                Michael:
                                ‐ Twardym to ja bym ich kijem sprał, gdybym mógł.
                                Vader:
                                ‐ Oczywiście, że tak. Niby jak mają żyć?

                                Jeśli chciałeś go tak sprowokować to chyba się nie udało.

                                Ale nie tak blisko miasta.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1773

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Rycerz Dobra.
                                  ‐Więc można sprawdzić kroniki, o ile to nie problem.

                                  Rycerz Zła.
                                  Przyzwyczaił się.

                                  Ślepiec
                                  A więc spacerował trochę dalej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1774

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    //Spodziewałem się innej formułki.//
                                    ‐Terytion Hanson. Wole nie wspominać miejsca pochodzenia. Mam z nim złe wspomnienia. Przybyłem tutaj, aby zrobić sobie przystanek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1775

                                      avatar Michaelpl03 Michaelpl03

                                      ‐ No, i o to chodzi! Ale… To nie jest tak, że wszyscy są tacy sami, co nie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1776

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        Taczkajestfajna pisze:Wzruszyła ramionami i czekała aż człowiek skończy gotować.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1777

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Michael:
                                          ‐ Niby jak? Przecież są bogaci i biedni. Albo równi i równiejsi. ‐ powiedział, w ostatnim zdaniu cytując wyrażenie podłapane od jednego z najemników, jakiego spotkał w którejś z miejskich karczm.
                                          Taczka:
                                          Skończył, a dzięki temu otrzymałaś porcję jego potrawy, podobnie jak on sam, Krasnolud i Elf, którzy właśnie dołączyli.
                                          ‐ Nieeee, znowu breja. ‐ mruknął Krasnolud. ‐ Wolałbym mięso. Smażone. I ziemniaczki. I piwo! O, dużo, dużo piwa! ‐ dodał entuzjastycznie z rozmażonymi od tej wizji oczyma.
                                          Max:
                                          ‐ A reszta? Jeśli o coś pytamy to chcemy uzyskać odpowiedź.
                                          Vader:
                                          ‐ To zbyt czasochłonne. Powiedzmy, że Wam wierzymy, ale będziemy mieć Was na oku. ‐ powiedział i wpuścił Was do miasta.

                                          I kolejny rzut młotem, który trafił w cel i wyeliminował kolejne kule. Jedyną różnicą z tym, co było wcześniej, jest to, że tym razem zauważyłeś za sobą Paladyna, który ten młot chwycił i złożył się do ponownego rzutu.

                                          Zawędrowałeś w końcu na tę samą trasę, którą podróżowałeś wcześniej.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy