Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1877

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Vader0PL pisze:Rycerz D.
    No właśnie,poszukał jakiegoś Paladyna.

    Rycerz Zły.
    Dlatego miał dwie bronie. Dlatego zaatakował go bronią, a drugą dłonią sprawił, że od dołu Paladyna zaatakowały cztery pociski śmierci.

    Ślepiec
    Stał więc w miejscu.
    ‐Powinni być jednak w miarę żywi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1878

      avatar bulorwas bulorwas

      ‐W sumie to mogę pracować dla Cesarstwa po wypełnieniu misji. Przyda wam się chyba dodatkowy okręt we flocie, prawda?
      Zapytał kręcąc swą bujną brodę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1879

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Nadal czekała.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1880

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Taczka:
          W końcu jedna rzuciła się na Ciebie, na Kira zaś dwie. Pozostałe były zajęte próbą odnalezienia się w tym chaosie.
          Max:
          ‐ No nie znam akurat, ale mogę się dowiedzieć. Po szczegóły kazali mi się zgłosić dopiero jak znajdzie się jakichś chętny.
          Vader:
          Tamci dwaj, z którymi rozmawiałeś, wciąż stali na warcie.

          Ten atak definitywnie z nim skończył i padł martwy. Wreeeszcie.

          ‐ Ręczysz za to słowem? Czy głową? ‐ dodał na odchodnym i zniknął w koszarach.
          Ekspedycja:
          Arven pokiwał głową.
          ‐ To, co będzie pod ekspedycji stoi pod wielkim znakiem zapytania, kapitanie. Lecz skoro omówiliśmy już to wszystko to przejdę do konkretów: Wasza misja zaczyna się tu, później zaś kierujecie się do Gilgasz. Tam czekać na Was powinna specjalnie do tego przygotowana flota oraz pozostali członkowie ekspedycji, w tym może ten, którego brakuje tutaj dzisiaj. Tam też dowiecie się pozostałych szczegół, choć równie dobrze mogę Wam powiedzieć teraz, iż ruszacie do Archipelagu Sztormu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1881

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            //Gilgasz? Serio? Dorób inne portowe miasto, bo teraz już naprawdę będzie tam motłoch.//
            Terytion
            ‐ Długo to Panu zajmie? Chcę wiedzieć, czy mam tutaj czekać, czy może to trochę zajmie.

            Hyun
            Czekał.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1882

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ///Zmień na Nowe Gilgasz plis.

              Rycerz Śmierci
              ‐Tak! Jest! No i ku*wa dzięki Pradawnym!
              Sprawdził, o co biegało z tym jego młotem.

              Ślepiec
              Czekał.
              ‐Nie widzę przeszkód, by zaręczyć głową, ale wolę słowem.

              Rycerz Dobra
              Podszedł do nich i zasalutował dając znak, że ma jeszcze jakąś sprawę. Ah stary zwyczaj salutowania wszystkim, do których miało się szacunek, lub byli w wyższej klasie społecznej.

              Brook
              Milczał, w końcu o tym wiedział.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1883

                avatar bulorwas bulorwas

                ‐Ciepło, pogoda zmienna… Dobra, ale po co nam flota? Mój statek winien starczyć.
                Zapytał.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1884

                  avatar Kazute Kazute

                  Milczała, gdyż nie miała ochoty zbytnio się odzywać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1885

                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                    Nie był szczególnie zaskoczony, miał ochotę się już ruszyć, a najlepiej czegoś dobrego napić.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1886

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Spróbowała wykonać pchnięcie w jej brzuch.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1887

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Max:
                        //Wyprawa zorganizowana przez Cesarstwo, na którą ruszają żołnierze i inni obywatele Cesarstwa, której przewodzą osoby z Cesarstwa i którą organizuje Cesarstwo ma wyruszyć nie z największego portu Cesarstwa, ale z jakiegoś zadupia? Taaak, to brzmi legitnie.//
                        ‐ Pewnie, że zajmie. A co? Masz Ty aby coś do roboty? Dziewczyna gdzieś tu na Ciebie czeka?
                        Taczka:
                        Udało się, choć monstrualny stwór spadając i ginąc przy okazji przygniótł Cię swoim ciałem do ziemi.
                        Vader:
                        //Nie mam bladego pojęcia jak wielkie okręty wojenne, transportowe i Pradawni wiedzą jakie będą wozić się rzekami.//
                        Magiczny, zaklęty i należący do Paladyna… Czy ktoś taki jak Ty powinien chociażby go dotknąć…?

                        Nie odpowiedział, bo już nie słyszał, ale pewnie rozbawiłby go ten Twój dowcip.

                        ‐ O co chodzi? Kwatery nie pasują?
                        Ekspedycja:
                        //Pogońcie tego gnoja, Wiewiura.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1888

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          Milczał, co miał tutaj do gadania?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1889

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Terytion
                            ‐ Nie… to poczekam.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1890

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Spróbowała go z siebie zrzucić.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1891

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Rycerz Zła
                                Poszukał jakiejś szmaty, żeby owinąć młot tak, żeby go nie dotykać bezpośrednio. W końcu to trofeum. Może jego Pan znajdzie z tego użytek? Albo po prostu będzie chciał, żeby to wyrzucić.

                                Rycerz Dobra
                                ‐Wszystko w porządku, dziękuję. Chciałbym się jednak spytać o wyznaczone godziny posiłków. No i to, czy będziemy mogli korzystać z placu do ćwiczeń.

                                Ślepiec
                                Czekał więc na nich.

                                Ekspedycja
                                Czekał nadal w milczeniu na dalsze polecenia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1892

                                  avatar bulorwas bulorwas

                                  Czekał jak reszta

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1893

                                    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                    //też powinnam napisać, że czekał?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1894

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Taczka:
                                      Swoje ważył, ale udało się i teraz, dosłownie, padł Ci u stóp.
                                      Max:
                                      Pokiwał głową i wyszedł z karczmy, uprzednio posyłając na swoje miejsce jakiegoś Niziołka, aby zajmował się biznesem, kiedy jego nie będzie.
                                      Vader:
                                      Podniesienie go nastręczało Ci kłopotów. Nie, że nie mogłeś, bo dałeś radę, ale jak na zwykły młot było to strasznie ciężkie cholerstwo.

                                      ‐ Tak, będziecie mogli… Zaś w sprawie posiłków to obawiam się, że sami musicie zaopatrzyć się w jedzenie.

                                      W końcu poza wcześniej spotkanym strażnikiem przyszło też pięciu innych, wszyscy uzbrojeni w miecze jednoręczne, tarcze, włócznie i sztylety.
                                      ‐ No dobra. ‐ rzekł krótko dowódca, a przynajmniej strażnik, który na takiego wyglądał. ‐ Prowadź, ślepcze.
                                      Ekspedycja:
                                      ‐ Skoro to wszystko, a wydaje mi się, że wszystko to mogę jedynie kazać Wam udać się do Gilgasz. W dokach powinniście szukać “Ruhńczyka,” na tym okręcie dostaniecie dalsze instrukcje, pierwszą część wynagrodzenia i tym podobne. ‐ wyjaśnił, uścisnął każdemu dłoń i wkrótce odszedł wraz z paladyńską świtą.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1895

                                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                        ‐ No, w niezły cyrk żeśmy się wpakowali. ‐ Skwitował w końcu Graig, kierując to raczej do swojego towarzysza, niźli do kogokolwiek innego z tej całej bandy cesarskich lizodupów.

                                        //szkoda że nie mam babskiej postaci, próbowalabym uwieść tego Brooka xD

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1896

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Rycerz Zła
                                          ‐To… będzie… dobre… trofeum.
                                          Wyniósł go z sali. Czyżby Paladyn zdobył tyle czasu, że jego rodzina uciekła?

                                          Rycerz Dobra
                                          ‐Rozumiem, to wszystko. Jeżeli będę do czegoś potrzebny, będę z oddziałem.

                                          Ślepiec
                                          ‐Za mną.
                                          Ruszył tam, gdzie znalazł jaskinię.

                                          Brook
                                          /// ;‐;
                                          ‐No cóż, czyli od teraz jesteśmy drużyną. Warto się chyba… poznać, prawda?
                                          Ruszył ku wyjściu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy