Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1915

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Taczka:
    Przebiłaś jej coś, zapewne jakiś ważny narząd przypominający nieco ludzkie migdałki, choć to pewnie migdałki nie były, zwłaszcza że położone są gdzieś w brzuchu.
    Killer:
    Miasto robiło wrażenie, niezależnie czy pojawiłeś się tu po raz pierwszy czy którykolwiek inny z rządu. Niemniej, trafiłeś pod bramę bez problemu, choć tam już się zaczęło, z racji stojących pod nią dwóch Paladynów.
    ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał jeden, wygłaszając standardową i znaną każdemu formułkę, zaś drugi przyjrzał się ze zmarszczoną brwią Twojemu wierzchowcowi.
    ‐ Tego czegoś do miasta na pewno nie wpuszczę. ‐ mruknął, gdy Warg warknął na jego widok.
    Max:
    ‐ Poker. ‐ zbył Cię zapytany człowiek szybką odpowiedzią, nie chcąc przegapić choć chwili z rozgrywki, acz obecnie grający patrzyli tylko na siebie lub w karty i właściwie nic więcej.
    Vader:
    Skinął głową i rzucił Ci odpięty od pasa mieszek.
    ‐ Powinno wystarczyć, resztę zatrzymaj.

    W końcu na coś natrafiłeś, a konkretniej to wyczułeś, choć poza pewnością, że żyje, wiesz niewiele więcej.

    Jeśli ugasi się ogień? Jak najbardziej.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1916

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      *Ojej. Ależ to ekscytujące. Chociaż… Poczekam, może zrobi się ciekawiej? *
      Czekał więc.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1917

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Rycerz Dobra
        ‐Tak jest, dziękuję sir.

        Ślepiec
        Można magią?

        Rycerz Zła
        ‐Kici kici.
        Ruszył na dokładne poszukiwania.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1918

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          ‐Wiem, gdzie trafiłam. Możemy wreszcie iść?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1919

            avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

            Arthur
            ‐Arthur O’Horah, północne Verden, żonaty. //kurdebele zapomniałem o tym że on ma żonę//. Poszukiwanie pracy w postaci zleceń. A co do mojego Wilczka to nie gryzie. Chyba, że ma się złe zamiary czy intencje, to co innego.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1920

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Taczka:
              ‐ Może i wiesz gdzie, ale wiesz chociaż w co trafiłaś?
              Killer:
              //Status społeczny to coś innego, a przynajmniej tutaj. Po co niby mieliby pytać czy masz żonę lub nie? Tutaj chodzi o warstwę społeczną z jakiej pochodzisz.//
              ‐ W Hammer nie znajdziesz wiele, ale skoro chcesz… I nie, zdecydowanie to… coś musi zostać na zewnątrz.
              W końcu wszyscy ujawnili swoje karty i wyszło na to, że wygrał złotooki. Kapitan straży zrezygnował, najwidoczniej pozbawiony złota, i skierował się do wyjścia, zaś dwaj pozostali gracze kontynuowali, gdy tylko krupier wydał im nowe karty.
              Vader:
              Zależy jaką i w jaki sposób.

              Skinął głową i odszedł, wracając do swoich obowiązków.

              ‐ Idzie! ‐ usłyszałeś nagle zza drzwi, do których się kierowałeś, co tylko uświadomiło Ci, że żadne zwierze się tam nie chowa.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1921

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                To było do przewidzenia. Obserwuje dalej, głównie złotookiego. Powoli zaczął się też przesuwać, aby znajdować się za rzeczoną wyżej osobą.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1922

                  avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                  //Aaa…jak tak, to uznajmy że był kimś w postaci Szlachty Zaściankowej. Czy jakoś tak.//
                  Arthur
                  ‐Dobra dobra, tylko sobie w pancerzyk nie nasraj. ‐zszedł z Warga na ziemię, a ten udał się gdzieś niedaleko w poszukiwaniu miejsca na schronienie. O wykarmienie Warga Arthur nie musi się obawiać, “Wilczek” potrafi również sam o siebie zadbać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1923

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Rycerz Zła
                    A to sobie poszedł. Najlepiej tymi drzwimi, do których się kierował i które również zaczął niszczyć kulami śmierci.

                    Ślepiec
                    Jego magią.

                    Rycerz Dobra
                    A on wrócił do swoich.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1924

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐Jakieś migdałko‐podobne cośki w brzuchu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1925

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Taczka:
                        ‐ Łowcy potworów mówią na to fachowo miękulce, ale tak, dobrze powiedziane. Zapamiętaj sobie i to miejsce, i tę nazwę. ‐ powiedział Kir i wreszcie skierował się do wyjścia z jaskini.
                        Max:
                        Udało się, lecz co teraz? Spojrzysz mu do kart?
                        Killer:
                        //Spoko, choć będąc szlachetnie urodzonym możesz powołać się na swój rodowód i jakoś dyskutować oraz targować się z Paladynami.//
                        Nie było to takie proste, bo nim wkroczyłeś do miasta, Paladyn zatrzymał Cię zdecydowanym ruchem dłoni i postawieniem przed Tobą miecza.
                        ‐ Nie tak prędko. ‐ powiedział. ‐ Kontrola nie została zakończona, a każdy, kto zechce wejść do Hammer musi zostać najpierw przebadany na obecność Magii Zła. Zgadzasz się na taką kontrolę?
                        Vader:
                        Niezbyt, ewentualnie Szybkim Wiatrem.

                        Wróciłeś więc.
                        ‐ I jak? Mamy coś ubić, żeby mieć co jeść czy jednak okazali na tyle dobrego serca, żeby dać nam złoto?

                        Drzwi zniszczone, a z rozpędu wysłałeś tam kilka kul śmierci, które prawdopodobnie kogoś zabiły, sądząc po okrzykach bólu i cierpienia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1926

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Ślepiec
                          No więc i tym spróbował.

                          Rycerz Zła
                          Wkroczył tam tworząc osłonę z własnych kul śmierci.

                          Rycerz Dobra
                          Pokazał im sakiewkę.
                          ‐Dla was powinno starczyć.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1927

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            To chyba byłoby nieodpowiednie. W sumie, to spojrzałby gdyby znał mniej więcej zasady. Dobra, uczono go w domu tego typu gier “towarzyskich”, ale nie przykładał do tego wagi, bo uznawał to za gry hazardowe, nie towarzyskie. Tak więc stał tylko.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1928

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              ‐Nareszcie! ‐ Ucieszyła się i poszła za nim. ‐ Od tej wilgoci zaczynała mnie boleć głowa.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1929

                                avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                Arthur
                                ‐Skoro to konieczne…zgadzam się na to.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1930

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Killer:
                                  ‐ Dobry wybór. ‐ powiedział Paladyn i zdjął pancerną rękawicę. Mamrotał coś chwilę pod nosem, a potem puknął Cię palcem w czoło. Na początku nic się nie działo, ale potem poczułeś rozlewające się z tego miejsca, przyjemne i kojące ciepło. Gdy Paladyn skończył, ponownie nałożył rękawicę i choć zmarszczył czoło, powiedział:
                                  ‐ Witamy w Hammer.
                                  Po tych słowach odsunął się, abyś mógł wejść do miasta.
                                  Taczka:
                                  ‐ Mnie bardziej drażni smród. ‐ odrzekł i odetchnął pełną piersią, gdy wyszliście już na zewnątrz. ‐ No, ale Płaszczki masz przynajmniej za sobą, dalej może być tylko trudniej.
                                  Max:
                                  Posiadanie w talii samych asów i królów, nawet jeśli nie zna się zasad, pozwala twierdzić, że jest się w dobrej sytuacji, co pewnie też uważał Złotooki, rzucając karty na stół. Jakże wielkie było zdziwienie jego, jego przeciwnika, Twoje i innych zebranych wokół gapiów, gdy na stole leżały dwa identyczne komplety kart.
                                  Vader:
                                  Byłeś jedynym Magiem w drużynie, więc to na Twoich barkach spoczęło to zadanie. No, przynajmniej je wykonałeś, a to już coś.

                                  Osłona się przydała, gdy z dwóch stron, stojący przy wejściu, żołnierze próbowali się na Ciebie rzucić, ale dość szybko wrócili martwi na pozycje wyjściowe.

                                  ‐ Nas? A co z Tobą?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1931

                                    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                    Arthur
                                    Wszedł do owego miasta, patrząc na tutejsze widoki. Skierował się do miejsca, w którym mógłby dostać zlecenie na jakiegoś potwora, bądź bandytów czy inne wsio.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1932

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Rycerz Dobra
                                      ‐Oddział na pierwszym miejscu, ja sobie poradzę.

                                      Rycerz Zła
                                      Rozejrzał się.

                                      Ślepiec
                                      Czyli do jaskini czas się udać.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1933

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Zadziwiające… przy tym rozdaniu dokładnie będzie obserwował złotookiego, jak i rozdającego karty. To na pewno magia, a jak nie ona to oszustwo. Ale teraz pytanie, czy jak to przyuważy, to czy warto o tym mówić? Nie wiadomo ilu ma tutaj ludzi, jaka będzie reakcja reszty… ale się zobaczy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1934

                                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                          ‐To znaczy?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy