Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1990

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Killer:
    //Zmiana tematu. Zacznę, gdy będziesz na miejscu.//
    Max:
    Nie, wszyscy handlarze zgromadzeni byli na rynku, gdzie to kupowali, sprzedawali i zachwalali najrozmaitsze towary, a towarzyszyły im tabuny pracowników, ochroniarzy i klientów.
    Vader:
    //Zacznę w Zamku Qull, gdy będziesz na miejscu.//

    Niestety, ale tak: Innych śladów brak.

    Ruszyłeś, zaś złoto zabrali, choć Tobie zostawili na oko jedną trzecią lub jedną czwartą całości.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1991

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Podszedł do pierwszego lepszego.
      ‐ Dzień Dobry, szukam niejakiego Nihlara Heda(nie wiem czy dobrze odmieniłem), nie wie Pan, gdzie go mogę znaleźć?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1992

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Ślepiec
        Zaczął szukać gdzieś indziej.

        Rycerz
        A więc ruszył na poszukiwanie nowości w Hammer.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1993

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Max:
          ‐ Ciebie też zatrudnił? Ciekawe skąd on na to złotniki bierze. ‐ burknął brzuchaty kupiec. ‐ Znaczy… Tak, znam. Z reguły tutaj handluje, ale od dwóch dni go nie widziałem.
          Vader:
          Właściwie to wszystko było tutaj nowe, może poza bielą budynków, kontrastującą czernią “Czarnoskdzydłego,” jednej z lepszych karczm w mieście oraz siedziby Paladynów, która była tutaj chyba od zawsze.

          Dopiero na gościńcu znalazłeś coś ciekawego, a mianowicie ślady pozwalające przypuszczać, że doszło tu do jakiejś walki, choć ciał lub innych dowodów brakuje.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1994

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            ‐ Gdzie go można zazwyczaj spotkać, kiedy tutaj nie przychodzi?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1995

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Rycerz Dobra
              Czarnoskrzydły, zawsze coś. Pewnie tutaj mógł spotkać kilku ludzi ze swojego oddziału. Jednak wolał się w pierwszej kolejności udać na ulicę targową.

              Ślepiec
              Gdzie się ciągną? I czy nie było to jego wcześniejsze pole walki?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1996

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Max:
                ‐ W swoim domu, niedaleko “Szczękogryza,” takiej karczmy. ‐ odparł, wskazując Ci odpowiedni kierunek.
                Vader:
                Trafiłeś tam bez problemu, zaś ilość towarów, straganów, kupców, handlarzy, klientów, kieszonkowców, strażników i tym podobnych mogła przyprawić o zawrót głowy.

                Zdecydowanie nie, a ciągną się gdzieś w las.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1997

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Rycerz
                  Zwłaszcza dla dowódcy, którego tak dawno tutaj nie było. Przechadzał się więc między tym wszystkim szukając zapasów dla oddziału. Pilnował jednak swego miecza i złota, bo złodzieje nadal grasują na całym świecie.

                  Ślepiec
                  Ruszył nimi.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1998

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    ‐ Dziękuję Panu.
                    Powiedział, po czym udał się we wskazanym kierunku.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1999

                      avatar W_D_Gaster W_D_Gaster

                      Vernim

                      Vernim jechał powoli na swojej klaczy, coby jej za bardzo nie przemęczać, w stronę murów miasta. Ma nadzieję na jakiś zarobek oraz zwiedzenie tego pięknego miejsca

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2000

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Max:
                        Karczmę, dzięki szyldowi, zlokalizowałeś bez problemu, o dom może być trudniej, bo w okolicy jest ich kilka.
                        Gaster:
                        Rzeczywiście, miasto już stąd robiło wrażenie, zwłaszcza te białe mury… Niemniej, klacz powoli doczłapała się pod bramę, gdzie to stało dwóch strażników w postaci samych Paladynów Srebrnej Dłoni.
                        ‐ Imię, nazwisko, status społeczny, miejsce pochodzenia i cel przybycia do miasta?
                        Vader:
                        Mniej więcej w połowie drogi usłyszałeś świst, a chwilę później poczułeś ból, gdy w Twój bok wbiła się strzała z goblińskiego łuku, którego właściciel skrył się całkiem nieźle pośród gałęzi dorodnego drzewa.

                        Choć Hammer do Gilgasz daleko, to i tak straganów jest tak wiele, że spokojnie zaopatrzysz oddział we wszystko, co mu potrzebne, a może i w coś więcej.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2001

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Może w karczmie wiedzą? Ktoś mógł widzieć, jak wchodzi. Wszedł więc, po czym podszedł do lady.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2002

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Ślepiec
                            ‐Strzelanie do ślepych nie jest zbyt honorowe. Nawet jak na bandytę.

                            Rycerz
                            No cóż, a coś oprócz żywności było konieczne?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2003

                              avatar W_D_Gaster W_D_Gaster

                              Vernim

                              Gdy klacz podjechała wystarczająco blisko zszedł z jej grzbietu ‐ Witajcie Paladyni ‐ skinął głową wykonując taki niby‐ukłon ‐ Zwę się Vernim Lak’ark, jestem szlachcicem i wędrownym rycerzem. Pochodzę z Miasta Gilgasz, a przybyłem tu w celu zwiedzania i ewentualnego zarobku

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2004

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Gaster:
                                ‐ Masz coś przeciwko zbadaniu Cię Magią Światła przed przekroczeniem bram miasta? ‐ spytał jeden z Paladynów.
                                ‐ To rutynowa procedura, którą poddajemy każdego. ‐ zastrzegł szybko drugi.
                                Max:
                                Karczmarz zajęty był obecnie rozmową z człowiekiem i jakąś kobietą, więc musisz czekać, aż skończy, lub samemu zainterweniować, żeby zwrócił na Ciebie jakąkolwiek uwagę.
                                Vader:
                                Wszystko trzymało się dobrze, acz nie masz pewności jak zachowa się Wasz ekwipunek, pancerze, broń, hełmy i wszystko inne, jeśli za długo będzie przebywać poza rodzimym lasem. Choć nic przez te ostatnie tygodnie nie wskazywało na niepokojące zmiany. Więc tak, raczej tylko jedzenie.

                                Goblin miał Twoje słowa gdzieś i jednie zarechotał, naciągając na cięciwę kolejną strzałę, aby skończyć sprawę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2005

                                  avatar W_D_Gaster W_D_Gaster

                                  Vernim
                                  ‐ Rozumiem, że to ze względów bezpieczeństwa. Nie mam z tym żadnego problemu, czyńcie swoją powinność

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2006

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Woli czekać, mogą omawiać jakąś ważną sprawę, więc nie chce się wtrącać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2007

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Rycerz
                                      Przynajmniej byli nadal silni i przydatni. A jak tutaj z jedzeniem i z cenami?

                                      Ślepiec
                                      Wypuścił w jego kierunku kilka fal szybkich wiatrów (czytaj: Tyle, aż w końcu co najmniej jedna się uda) i przy tym też zrobił unik.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2008

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Gaster:
                                        Skinął głową i zdjął rękawicę, a po przyłożeniu palca do Twojej dłoni poczułeś przyjemne ciepło rozchodzące się po całym ciele. Procedura trwała kilka minut, a zakończyła się po ponownym założeniu rękawicy przez Paladyna.
                                        ‐ Witamy w Hammer. ‐ powiedział, odsuwając się wraz ze swoim towarzyszem, abyś mógł wejść.
                                        Max:
                                        Z pewnością… Niemniej, w końcu jego rozmówcy poszli na piętro, gdzie zapewne mieściły się pokoje, a karczmarz zwrócił się w Twoim kierunku.
                                        ‐ Ta…?
                                        Vader:
                                        Było właściwie wszystko, co tylko mógł wytworzyć lub zdobyć przeciętny chłop i mieszczanin, a więc mięsa zwierząt dzikich i hodowlanych, ryby, grzyby, miód, pieczywo, nabiał, jajka, owoce, warzywa i tym podobne.

                                        Poszło sprawnie, bo zdołałeś w ten sposób nie tylko odbić jego strzałę lecącą ku Tobie, ale i przeciąć Goblina wraz z czubkiem drzewa.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2009

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          //Serio stał tak daleko, żeby nie słyszeć?//
                                          ‐ Dzień Dobry. Szukam pewnej osoby. Zwie się Nihlar Hede. Nie zna Go Pan?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy