Miasto Hammer

[Kubeł1001]

pan_hejter

Czyli mam nic nie robić? spoks dokończe mojego pbf‐a\

[Kubeł1001]

Kuba1001

I wreszcie trafiłeś pod bramy Hammer, miasta zbudowanego z białego kamienia, które dawały wspaniały efekt, gdy odbijały się od nich promienie popołudniowego słońca.

[Kubeł1001]

pan_hejter

Przystpował wierzchowca i sprawdził na ulotce co to za szlachcic i gdzie on mieszkał

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie miałeś o tym informacji, więc warto popytać w mieście.

[Kubeł1001]

pan_hejter

Podjechał do bramy i zapytał się strażnika o szlachcica z ogłoszenia//mógłbyś przypomnieć mi jego imię\

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Kospel? No, słyszałem. Gość ma majątek niedaleko, na południe stąd. Dzień drogi góra, jak się sprężysz to może szybciej.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐dzięki‐rzucił mu 5 monet po czym skierował się we wskazaną stronę i pognał wierzchowca

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Zmiana tematu. Napiszę, gdy będziesz na miejscu.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Hejter:
I wróciłeś z majątku szlachcica pod bramy Hammer.

[Kubeł1001]

pan_hejter

wjechał do środka poszukał jakiejś karczmy

[Kubeł1001]

Kuba1001

A no nie wjechał, bo został zatrzymany pod bramą, jak każdy podróżny.
‐ Imię, nazwisko, status społeczny, miejsce pochodzenia i cel przybycia do miasta?

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐Mathew, najemnik, Lasy elfów(fejk), kontrakt i zarobek.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Masz coś przeciwko, jeśli przebadamy Cię na obecność Magii Ciemności? ‐ spytał Paladyn.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐śmiało, nie mam nic do ukrycia‐

[Kubeł1001]

Kuba1001

Paladyn zabrał i odłożył na bok Twój ekwipunek, a następnie zdjął swoją pancerną rękawicę. Przystawił Ci dłoń do czoła i użył Magii Światła. Poczułeś lekkie ukłucie i ciepło rozchodzące się po całym ciele. Sondował Twoje ciało i umysł jeszcze jakiś czas po czym zabrał rękę, ubrał rękawicę, oddał Ci rzeczy i powiedział:
‐ Możesz wejść. Witamy w Hammer.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐tak jak mówiłem‐ pojechał poszukać karczmy mie byt taniej ani za drogiej takiej w normalnych standardach najlepiej ze stajnią

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ze stajnią akurat nie było żadnej.

[Kubeł1001]

pan_hejter

Wystarczyła nawet szopa potwór i tak nie potrzebował wygody. Jeśli żadnej nie było to odstawił zwierze do stakni i zapłacil 50 monet za wyżywienie po czym kontynuował szukanie karczmy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Chcesz się zbratać z pewnym graczem, czy raczej niekoniecznie?//

[Kubeł1001]

pan_hejter

//Zależy jak będzie postępował, moja postać ma swoisty kręgosłup moralny i od tego bydzie wszystko zależało\