Wyczerpało to Twoje magiczne zasoby bardziej, niż gdybyś sam się transportował, ale udało się. Drow poradził sobie Magią, zaś Orkowie po prostu przeskoczyli na drugi brzeg.
‐ A mam wybór? ‐ spytał, lecz otrzymał odpowiedź patrząc na każdego członka wyprawy. Później zaklął, dobył broni i zrzucił linę, którą zaczepił o solidny głaz, aby zacząć powoli schodzić na dół.