Mroczne Królestwo
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Korzystając z Magii spróbował, a właściwie znalazł się za Szkieletem i Tobą, o krok od niego, gotów wskoczyć tam, jeśli będzie potrzeba. Zajęcie rąk było już łatwiejsze, zwłaszcza przy miotających zaklęcia Orkach i wymachującym bronią Rivercie, na których to uwagę musiał poświęcić Szkielet, a przynajmniej dopóki nie wkroczy do akcji ten drugi, który już się pojawił i ruszył w Waszym kierunku.
-
-
Kuba1001
Ten karkołomny wyczyn jakoś Ci się udał, a Szkielet znieruchomiał. Może nie upadł, ale stał jak stał i nic nie robił. W przeciwieństwie do drugiego, który wykorzystał chwilę Waszej zadumy i zaatakował Riverta oraz jednego z Orków. O ile ten pierwszy zdołał uskoczyć przed jego mieczem, to drugiemu zabrakło szczęścia i zginął od ciosu topora. Drugi Ork, napędzany gniewem po stracie towarzysza, zaspał przeciwnika ognistymi kulami, dając Wam czas na przegrupowanie się i dalszą walkę.
-
-
Kuba1001
Ani drgnął, acz oczy zaśmieciły mu się i zmieniły kolor na zielony. Chwilę później ruszył w kierunku wskazanego celu, a najemnicy z ochotą zrobili mu miejsce. Drugi Szkielet wzniósł miecz i topór, aby za jego pomocą zaatakować i Ciebie, i jego, korzystając z faktu, że wciąż siedzisz mu na karku.
-