Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Mroczne Królestwo

Mroczne Królestwo

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
590 Posty 2 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #535

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Dlatego postarał się nasilić swoją czujność do maksimum.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #536

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Nic nie wskazywało na to, aby coś miało Was zaatakować, ale usłyszałeś nagle mrożący krew w żyłach ryk, a gdy się skończył, nastąpił atak. Spodziewalibyście się go od frontu lub zza pleców, ale ten spadł na Was niespodziewanie z góry, gdzie sklepienie jaskini ginęło w mroku. Wyleciały stamtąd cztery Martwce (tak, są w Bestiariuszu), które rzuciły się na Ciebie i Uruk‐Hai, zabijając jednego z nich i skutecznie wiążąc walką pozostałych, toteż musisz poradzić sobie sam z tym potworem, który przyszpilił Cię do ziemi i zacisnął chude, ale niezwykle silne, dłonie na Twojej szyi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #537

        avatar Vader0PL Vader0PL

        W odpowiedzi spróbował stworzyć swojego cienia, żeby ten ciągnąc go za nogi wyciągnął go z tej pułapki. Przy okazji mocował się dalej z przeciwnikiem. MIał na sobie zbroję, więc od razu dodatkowe kończyny wroga go nie powinny zabić.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #538

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          To, że nie powinny, nie oznacza wcale, że nie próbowały, choć efekt był rzeczywiście mizerny. Z tą magiczną pomocą zdołałeś wyrwać się z morderczego uścisku, ale Martwiec szybko obrócił się w Twoim kierunku i zaatakował, szerząc kły oraz wymachując pazurami. Z tego, co słyszałeś, i widziałeś kątem oka, Urukowie też zdołali postawić jakąś linię defensywy i dawać odpór potworom, z którymi przyszło im walczyć, a po jakimś czasie zamach jednego z charakterystycznych mieczy wojowników Kresu Nadziei posłał na ziemię najpierw szponiastą rękę upiora, a później jego głowę. Pozbawiony niej korpus upadł niewiele później i dalej.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #539

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Dobry znak, że umieli warczyć z tym przeciwnikiem. Sam odskoczył przed atakiem Martwca i dobył swojego miecza, którym wykonał kilka szerokich cięć.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #540

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Pozbawiłeś w ten sposób upiora jego kolczastych wypustek na barkach, ale nie zrobiło to na nim wielkiej różnicy, jedynie rozwścieczyło, a on sam pragnął jedynie zaspokoić swój głód, bez względu na rany. Mimo to, pozostałych ciosów uniknął i wzbił się w górę za pomocą swoich skrzydeł. Spodziewałbyś się po tym wiele, ale na pewno nie mocnego kopnięcia, które powaliło Cię na ziemię.
              Upadając, kątem oka dostrzegłeś, jak kolejny Martwiec pada trupem, a po nim na ziemię osuwa się jeden z Uruków.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #541

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                Odruchowo spróbować wstać, a jeżeli to się udało, to natychmiast wykonał kilka cięć w przeciwnika. O ile ten tu był.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #542

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Był i zdołałeś rozpłatać mu brzuch, z którego zaczęły wysypywać się suche już, pozbawione krwi, wnętrzności, choć nie powstrzymało go to i dalej szedł w Twoim kierunku.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #543

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                    Więc, kolejnym atakiem, spróbował dokończyć dzieła poprzez przecięcie go w pół.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #544

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Stwór był przygotowany na ten manewr i chwycił dłonią klingę Twojego miecza, drugą sięgając do gardła. Niewiele by brakowało, a by Cię udusił, szczęśliwie pomoc przyszła w porę, gdy urucki miecz rozłupał czaszkę Martwca na dwoje, a ten upadł bez życia przed Tobą.
                      Zobaczyłeś wtedy Uruka, który uratował Ci życie, poza zmęczeniem walką był cały, choć jego pozostali towarzysze leżeli bez życia na ziemi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #545

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                        Odetchnął głęboko.
                        ‐Żeby się okazało, że ich życie nie poszło na marne.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #546

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Zginęli dzielnie. ‐ odparł tylko Uruk i ruszył dalej, naprzód, gotów wykonać misję dla swojego pana, nawet gdyby oznaczało to poświęcenie życia na pułapkach, w które to Ty mógłbyś wpaść, gdybyś ruszył przodem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #547

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                            Ruszył więc za nim, ciesząc się odrobinę z tego, że to nie on wydał rozkaz, żeby to Uruk szedł pierwszy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #548

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Pułapek jednak nie było, więc spokojnie trafiliście do swojego celu, jakim był ułożony na kamiennym piedestale sarkofag w niewielkiej jaskini, zaś po Waszym wejściu do środka, komnata natychmiast rozbłysła światłem, ponieważ tuzin pochodni zapalił się w tym samym czasie, właściwie bez Waszej ingerencji.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #549

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                                Rozejrzał się dla pewności, nauczony poprzednim atakiem z zaskoczenia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #550

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Nic widocznego gołym okiem, a pochodnie rozświetlały nawet sufit jaskini, gdzie tym razem nie czaiły się żadne Martwce.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #551

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                                    Ruszył więc dalej, uważnie obserwując okolicę i starając się nie wdepnąć w ukrytą pułapkę w podłodze.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #552

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Brak jakichkolwiek pułapek, ewentualnie miałeś szczęście i nic nie aktywowałeś. Bądź też inni łowcy skarbów uruchomili je przed Tobą, bo istnieje też taka możliwość, acz nie ma co się nad tym rozwodzić, jak i nad tym, że być może sam grobowiec również padł wcześniej ofiarą szabrowników.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #553

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Grofilor “Zmora” Gliofrosziodew
                                        Tamci strażnicy przy wejściu zwiastowali raczej, że nikogo tutaj nie było, toteż starał się nie utracić nadziei, by wrócić do Kresu Nadziei, ze sprzętem i nadzieją na lepsze stanowisko. Spróbował zbliżyć się do sarkofagu i go otworzyć.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #554

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Potrzebowałeś pomocy ocalałego Uruka, choć rannego, to wciąż silnego, a i tak męczyliście się kilkanaście minut, gdy pokrywa sarkofagu odpuściła i upadła na podłogę, roztrzaskując się na dwoje. Gdy pył i kurz opadły, a Wy przestaliście wreszcie kasłać, mogliście dostrzec w środku wysuszony już szkielet, choć jego zachowane w górnej szczęce kły w dość oczywisty sposób mówiły, kto tam leży, podobnie jak kompletne wyposażenie trupa, na którym zależało tak Kettlosowi.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy