No i teleportowałeś się tuż nad niego. A że grawitacja to mściwa suka, to od razu zacząłeś spadać, Twój wybór czy rąbniesz w ziemię czy złapiesz się potwora.
Postanowił się złapać, przy okazji zabezpieczając się mieczem. W sensie jedną ręką sprobować się złapać, drugą wbić miecz by mieć coś stabilniejszego do utrzymania.
No niestety, gdy tylko się złapałeś potwór zaczął wirować i wyginać się jak poje**ny, byleby tylko Cię zrzucić, a więc nie ma opcji, żeby wbić w niego miecz, samo trzymanie się go to już jest wyczyn.