Szczyt Wron
-
Warownia położona na szczycie Góry Wron. Zarówno zamek jak i góra wzięły nazwę od tych ptaków, przesiadających tłumnie w okolicy.
Szczyt jest obstawiony przez doborowe jednostki Stalowych Ludzi. Głównie przez to, że otaczające go okolice są bardzo ważne dla Imperium Gryfów.
Czemu?
Otóż gęste lasy karczowano i nadal się karczuje. Daje to drewno i miejsce na pola i chaty wieśniaków, którzy uprawiają tu ziemię i hodują zwierzęta. Niemal całe płody rolne idą do zamku, a stamtąd do pobliskiej warowni Stalowych w Głazogarbach.
Wzniesienia mniejsze od Góry Wron bogate są w złoto, kamień i wiele innych skał i minerałów, które idą na zbrojenia lub na handel.
Cały Szczyt otoczony jest lasami, wsiami i brukowanymi drogami. Żyją tu tysiące chłopów z rodzinami, a także setki wyszkolonych żołnierzy, zarówno na Szczycie, jak i w mniejszych zamkach.
Niegdyś był to niebezpieczny rejon związany z chłopskim buntem kilkunastu osad, ale padł on dzięki interwencji wojsk Stalowych Ludzi, którzy zmiażdżyli chłopski opór nawet pomimo pomocy, rzecz jasna nieoficjalnej, ze strony takich organizacji jak Czarne Słońce czy też ochotników z różnych części Elarid. Gdzieniegdzie wciąż można spotkać dobrze zakonserwowane zwłoki zawieszone nad murami miast czy zamku w stalowych klatkach, na których siedzą wrony próbujące wydziobać co smakowitsze kąski… -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Zwierzęta, drzewa, krzewy. Ogółem las bez śladów obecności człowieka.
Poza obozem, który był już gotowy. Składał się z kilku namiotów, ogniska i czegoś co wyglądało na magazyn broni i zapasów pod gołym niebem. Palisady nie budowano. Jeśli będzie trzeba uciekać mogłaby spowalniać.
Zero:
Przejechaliście przez bramę muru łączącą dwa strome wzgórza. Na jego szczycie szczerzyły się blanki i wieże strzelnicze pełne kuszników.
Dalej była już tylko twierdza. Wielki zamek, nie tak imponujący jak te w Głazogarbach lub Górach Mglistych, ale i tak była to potężna warownia.
Bez większych problemów wjechaliście na dziedziniec pełen koszar, kuźni, warsztatów i zbrojowni. I pełen żołnierzy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-