Vader:
Bez wątpienia jest to droga, którą Stalowi dowożą zaopatrzenie.
Zero:
‐ Trzy wioski. ‐ powiedział krótko. ‐ W górach, dobrze chronione. Do tego jeden biadolił coś o jakimś obozie w lesie.
Vader:
Skinął głową i ruszył w tymże kierunku.
Zero:
Zobaczyłeś dość przerażający uśmiech na twarzy Maga, co pewnie znaczy, że wybierze się z Tobą, choćby zaraz.
‐Dobrze… jeszcze trójka z was będzie w pobliżu wiosek. Zanim się spytacie, dlaczego‐ Potrzebujemy czujek, jakby jeden z wieśniaków zachciał nas wsypać. Małe są na to szanse, ale trzeba być ostrożnym. Ktoś chętny?