FD_God:
Wreszcie dotarłeś ze swoimi Nadludźmi do osławionego Szczytu Wron. Osławionego głównie krwawą wojną domową, ale lepiej nie zagłębiać się w szczegóły.
‐ Jeżeli tak stawiasz sprawę na rzeczy… To muszę mówić. Mam kontakty do większości z wyższych rodów w Argencie… Do tego nadal posiadam znajomości w akademiach w stolicy.