Szczyt Wron
- 
- 
- 
 Vader0PL Vader0PLZeromus pisze:‐ Mścicielem mówisz… Że niby za co się mścisz. Nic nie zdobędziesz współpracując z tymi wieśniakami. ‐Nie… nie ta sprawa przyjacielu. Zamordowano mi kogoś bliskiego, kogoś, kto żył prosto. Kogoś, kto jest twoim przeciwieństwem. 
 Z ostatnim słowem ponownie przyłożył żelazo do ciała ofiary, tym razem do twarzy.
- 
 Kuba1001 Kuba1001FD_God: 
 ‐ Czyli same plusy. ‐ odparł wesoło inny członek kompanii, Twój porucznik.
 Zero:
 Już trzeci raz poczułeś ból, lecz tego nie da się z niczym innym porównać. No i na dodatek masz strasznie oszpeconą twarz, tylko szybka reakcja Maga Leczenia, mogłaby Ci ją uratować, ale teraz chyba nie ma jak na to liczyć.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Zero: 
 I znów ból, tym razem tam, gdzie boli najbardziej. A do Twoich problemów chyba można już śmiało dodać bezpłodność.
 FD_God:
 Gdy tylko wszedłeś na mury, widziałeś jak Twoi wojacy uwijają się toporami, siekąc każdego, który im się nawinął. I na Ciebie ruszył jakiś debil z mieczem jednoręcznym i drewnianą tarczą okuta metalem, licząc, że jeśli zajdzie Cię od tyłu, to zyska przewagę i wygra.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 

 
 