Szczyt Wron

[Kubeł1001]

Kuba1001

Rzekłeś to, a on wrócił do ostrzenia broni.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Oddalił się gdzieś w cień.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z racji tego, że już zmierzchało, cienia miał pod dostatkiem.

[Kubeł1001]

Vader0PL

I dobrze.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No, jego klimaty.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Mistrz Gry zamierza to przeczekać, czy zmusić do działania?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//W sensie?//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///przewijamy, czy mam coś robić?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Przewijamy, ale zależy dokąd, czyli do kiedy.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///do czasu, aż będą dostarczać broń wieśniakom.

[Kubeł1001]

Kuba1001

A więc obudziłeś się następnego ranka. Właśnie ładowana broń na juki, które załadowano na końskie grzbiety.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Poczekał, aż skończą.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie zajęło im to wiele czasu.

[Kubeł1001]

Vader0PL

W sumie miał to gdzieś, czekał dalej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Najemnicy, prowadząc konie, ruszyli.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dla pewności ruszył za nimi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

A więc ruszyłeś do znanej Ci już wioski.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Prześwietnie, ale wolałby już spełnić swoją misję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Szczerze to możemy ten wątek przyspieszyć i skończyć :V//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Pamiętasz naszą małą umowę odnośnie podzielenia się… choinka, miałem przestać gadać jak handlarz niewolników. Wolę już po ich przeszkoleniu i obserwowaniu, jak walczą ^^ Lubię wygrywać, a jeszcze bardziej lubię zostawać bohaterem. Chociaż wielu bohaterów zginęło na polu bitwy, a oni są tylko wieśniakami… świetnie, coś, czego nie przewidziałem.