Kuba1001
‐ Nie, nic. ‐ odparł nieco zamyślony. Najwidoczniej było coś, o czym powinieneś wiedzieć, ale uznał, że nie jest to dobra pora, by Cię informować. ‐ Cóż, zdaje się, że wygrałeś. ‐ powiedział, wskazując na planszę. ‐ Nie będę Cię dłużej zatrzymywać. Możesz odejść.