Achaton
-
-
-
Kuba1001
Ściąłeś ich tak więcej, niż zamierzałeś, bo wykazując więcej odwagi niż instynktu samozachowawczego nacierały falami, niepomne wirujących ostrzy. Przestały przez nie ginąć, dopiero, kiedy wyniosłeś się na platformie w górę. Niemniej, stałeś się też idealnym celem dla łuczników, z czego skrzętnie skorzystało kilku zamaskowanych wśród drzew i ostrzelało Cię. W większości może i niecelnie, ale poza tym trafili trzykrotnie, na szczęście nie przebijając pancerza.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Kule śmierci zrobiły swoje i padł martwy. Drugi walczył, wykorzystując swoją siłę, aby powstrzymać napierające ściany. Inny zaś skorzystał z okazji i uratował swego kompana. Jak? Ano, jednym solidnym kopniakiem posyłając Cię dobre sześć metrów dalej, co poskutkowało brakiem koncentracji i zawaleniem się ścian. Pozostałe enty pobiegły dalej, a te dwa rzuciły się wprost na Ciebie, szybko skracając dystans.
-
-
-
-
-