Achaton

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Oni? Czyli Twój oddział? No tak, zgadza się. A co?//

[Kubeł1001]

Vader0PL

//No właśnie. Czyli co po ciszy? Wystarczy tylko czekać, aż drugi oddział się ustawi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Skoro tak stawiasz sprawę…//
Drugi oddział się ustawił, a w tym czasie na wieś spłynął grad bełtów wystrzelonych parabolą przez kuszników, każdy bełt był na dodatek podpalony, aby wzniecić pożary w budynkach zrobionych z drewna i słomy.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Kiedy pożar rósł, on stworzyć to co chciał i cisnął prosto w palisadę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Stworzyłeś wyrwę w tym samym momencie, kiedy oficer Wami dowodzący dał rozkaz do ataku.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ruszył. Tarcza na plecy, na płaszcz ze skóry jaszczura. Oburącz swoją broń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I ruszyłeś, pozostali i Minotaury również.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przyśpieszył, by być jednym z pierwszych.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nawet mimo najlepszych chęci ubrany w ciężką zbroję wojownik nie dogna tych lekkozbrojnych.

[Kubeł1001]

Vader0PL

No cóż, ale i tak nie zamierzał być za późno.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało Ci się wpaść przez wyłom jako trzeci, trzeci żywy rzecz jasna, bo na ziemi leżało już dwóch innych piechurów, każdy celnie ugodzony strzałą.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przygotował tarczę i starał się wypatrzeć pierwszych przeciwników.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zależy czy cywili uważał za przeciwników, bo takowych jest pełno. Uzbrojeni łucznicy kryją się za, w i między budynkami wioski.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Każdy elf jest teraz przeciwnikiem. Ruszył ku najbliższym.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No i trafiłeś na kobietę z dzieckiem.
//Nie zapominaj o jeńcach, mordo.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Kuba, to tylko dwa słowa. Kobieta, dziecko.
‐Ty! Idziesz przede mną, jeżeli chcesz ocalić dziecko.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Widać, że niewolę uznała za lepszy wybór od pewnej śmierci, więc wykonała to polecenie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

I tak oto wykorzystując ją jako żywą tarczę ruszył w stronę łuczników.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Takowi dobyli już mieczy i sztyletów, walcząc z bliska przeciw piechurom Mrocznych Elfów, którzy dotarli tutaj wcześniej.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Czyli koniec zagrożenia. Wepchnął kobietę z dzieckiem w ramiona jakiegoś piechura.
‐To jest jeniec. Odprowadź ją. A jeżeli zginie, to będzie twoja wina i moja złość. Rozumiesz?