Mroczna Kopalnia

[Kubeł1001]

Kazute

Pewnie zaraz się o tym przekona.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Oczywiście, przecież nie zabijają bez ostrzeżenia.

[Kubeł1001]

Kazute

Wciąż kierował się na miejsce zbiórki.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dotarli tam przed drowami.

[Kubeł1001]

Kazute

Czekał na ciąg dalszy wydarzeń.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Nagle coś się stało, oczy wielu niewolników zaszły czernią, ale nikt tego nie widział. Albo każdy był tego ofiarą? Ciężko określić, ale drowy się nie pojawiały.

[Kubeł1001]

Kazute

Delikatnie mówiąc mocno zaniepokojony wyczekiwał ciągu dalszego wydarzeń.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dalszą czynnością był upadek na kolana. Wszystkich niewolników, bez wyjątku.

[Kubeł1001]

Kazute

Tak więc jego kolana stykały się z ziemią.

[Kubeł1001]

Vader0PL

No cóż, później nawet tego nie mógł robić, gdyż siła zmuszała go do położenia się.

[Kubeł1001]

Kazute

Nijak mógł się przeciwstawić tej sile, więc jej uległ.

[Kubeł1001]

Vader0PL

I prawidłowo, bo jeden krasnolud próbował ją zwlaczyć, przez co skończył z dwoma bełtami w piersi.

[Kubeł1001]

Kazute

Wiedział dobrze, jak krasnoludy są uparte. A powyższy przykład tylko udowodnił, że czasami powinni się jednak powstrzymywać.

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Zauważyłem, że jako GM często zabijam krasnoludy.
W końcu, po śmierci krasnala, zjawiły się drowy. Zabrały zwłoki, a następnie związały niewolników. Nasza ofiara poczuła, że została związana wyjątkowo mocno. Choć to się mogło wydawać wszystkim.

[Kubeł1001]

Kazute

//To taki fetysz? //
Nie chcąc oberwać nie protestował. Ciekawe tylko, co jego panom i władcom odwaliło?

[Kubeł1001]

Vader0PL

//Być może, nie mów Kubie///
Pewnie jakaś zmiana w zadanich.
‐Podnieść się!

[Kubeł1001]

Kazute

//Oke.//
Cóż, mimo trudności starał się wykonać rozkaz.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Udało się to, tak jak wszystkim innym.

[Kubeł1001]

Kazute

Drowy mają jakieś inne życzenia do spełnienia?

[Kubeł1001]

Vader0PL

Oprócz popchnięć nakazujących iść przed siebie, to nie.