Siedziba Gildii Magów

[Kubeł1001]

Valkyr1024

*‐ Ech, szkoda. Nie wiem jak teraz zarabiać na życie… Drogon choć.

Poszła do swojego domku i zaczęła leżeć zastanawiając się jak zarabiać na życie*

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jakoś na nic nie wpadła.

[Kubeł1001]

FD_God

// Głos znikąd: Ciałem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

// Zaruchać w gada? Serio? ;‐;

[Kubeł1001]

FD_God

//To nieco komplikuje robotę, ale nie czyni jej niemożliwą.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

*Alexandra wpadła na trochę dziwny pomysł.
‐ To może być trochę głupie. Możliwe, że dostanę za to ochrzan, ale zawsze bez ryzyka może być brak pieniędzy…

Zaczęła szukać pergamin, pióro i atrament. *

//Już dobrze wiesz co chce zrobić…

[Kubeł1001]

Kuba1001

// Ogłoszenie matrymonialne? :V
Znalazła wszystkie potrzebne rzeczy.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

//Nie, mam coś lepszego

*Alexandra zaczęła pisać:

<u>UWAGA!
Ogłaszam iż, że można mi dać tymczasowe zadanie do wykonania, typu zabicie przeszkadzającego potwora lub zabrać, a później zwrócić zlecającego na przykład składniki potrzebne do czegoś. Oczywiście za niewielką sumę pieniędzy zależności od tego, czy trudne albo łatwe.

Wszelkie pytania i zlecenia proszę przychodzić do pokoju/domku [Jak tam chcesz :‐:] oznaczonego:
NR 19
ALEXANDRA DRAGON
JEJ TOWARZYSZ:
DROGON, WILK

Szczęścia Wszystkim Wam składają
Alexandra Dragon i jej wilk Drogon</u>

“Może i głupie, ale chyba efekty przyniesie…” pomyślała po czym wyszła z pokoju i przyczepiła to na Tablicy Ogłoszeń. *

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jak na razie brak odzewu.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

‐ To może trochę potrwać. ‐ Nagle poczuła głód ‐ Zobaczę czy jest dużo ludzi w stołówce… ‐ Ponieważ jak znając ją, nie lubi gdy jest dużo osób.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na stołówce było kilku magów ‐ głównie Ognia i Rumu. Ci ostatni polewali alkoholu sobie nawzajem, ale byli bardzo trzeźwi. Zupełnie jakby napili się wody.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

Alexandra zanim wzięła, powiedziała do kuchni lub do osoby wydającej.
‐ Proszę o jedzenie dla mojego wilka. Zwykle lubi surową pierś z indyka i jedną marchewkę i gruszę

[Kubeł1001]

Kuba1001

Stający za ladą facet wydał Ci to o co poprosiłaś.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

Wzięła i dla Drogona i dla siebie. Potem usiadła w swoim ulubionym kąciku. Dała Drogonowi, a sama zaczęła jeść.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nikt Ci nie przeszkadzał.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

Po skończeniu, oddała talerze i sztućce.
‐ Drogon, choć
Poszła do swojego domku i wzięła księgę Magii Ziemi i czytała

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nikt Ci nie przeszkadzał… aż po godzinie lektury ktoś zapukał do drzwi.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

*Alexandra zamknęła księgę i położyła na stoliku.
“Ciekawe kto to” pomyślała i otworzyła drzwi. Obok niej jak zwykle towarzyszył jej Drogon. *

[Kubeł1001]

Kuba1001

Stał tam człowiek z krótką brodą, niebieskimi oczami, brązowawymi włosami i szatą maga rumu na sobie.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

//Chyba zacznę już pisać normalnie

‐ Witam, chce pan wejść i usiąść?
Znając ją była życzliwa.