Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 18.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2187

    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

    Tenir zasiadł na ławce, na której spoczywał już wcześniej. Znów spoglądał ku zabezpieczonej ławce, z tą różnicą, że tym razem obserwował Króla Krasnoludów, który zajął miejsce i wyglądał jakby właśnie myślał nad bardzo istotnymi sprawami. Tak więc Tenir tylko siedział i obserwował

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2188

      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

      ‐ Na razie mówię wam. Reszcie powiem jak się zgodzicie co do planu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2189

        avatar Bilolus1 Bilolus1

        Baron machnął ręką na strażników ‐ ni to w pozdrowieniu, ni to w odprawieniu, Król był zbyt głęboko w myślach aby się tym przejmować, Gorin podrapał swoją brodę, wywalił się na ławce w całkiem pospolity, Mietkowy sposób i pociągnął ze swej manierki, po chwili kompletnie ignorując swoich strażników, jak i gapiów Baron dobył swej włóczni i mówiąc do niej kiwnął na tarczę.

        ‐ Powiedz mi o tym więcej, stary druhu.‐ nie mówił głośno, jednak przemówił do owej włóczni ‐.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2190

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          CC4:
          Po krótkiej, ale przede wszystkim bezpiecznej, podróży trafiłeś pod okazałe bramy jeszcze okazalszego Axer, stolicy krasnoludzkiego państwa.
          ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał jeden z wielu strażników pełniących wartę pod pierwszą bramą.
          Kebab:
          Nie mieli najwidoczniej obiekcji i uznali ten plan za dobry jak jakikolwiek inny, włącznie z wybiegnięciem wrogom na przeciw z okrzykiem “Na pohybel sku*wysynom!”
          Makaroniarz:
          Typowy brodacz, jednakże już powoli starzejący się, acz poza tym nie odbiegał od krasnoludzkiej normy: Może poza posiadaniem przedniego pancerza płytowego ozdobionego kłami Trolla oraz dwóch dziwnych przedmiotów: Czerwonej włóczni i zielonej tarczy, które sprawiały wrażenie, jakby wykonana z kryształu…
          Bilo:
          Nie powiem, ale mogę pokazać. ‐ ogłosiły litery pojawiające się na rękojeści, a po chwili Ty doznałeś podobnej wizji jak wtedy, gdy miałeś swój sen, jednakże znacznie krótszej: Pokazywała ona pokrótce zdolności tarczy, takie jak kontrolowanie słabych umysłów, obrona przed atakami, magicznymi i nie, wszelkiej maści oraz możliwość tworzenia konstrukcji z tego samego minerału, co tarcza, służących obronie, atakowi, przeprawie na drugi brzeg i tym podobnych. Rzecz jasna potrzeba Ci było odpowiednich zaklęć, tak jak w wypadku włóczni, ale po chwili od zakończenia widziadła zauważyłeś wyryte na tarczy słowo, które brzmiało: “Mighandr.”

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2191

            avatar MrCC4 MrCC4

            ‐Aldwin Lekrul, dworek mnie więcej 40 km od Axer, inżynier i wynalazca, sprzedaż moich pomysłów.
            To mówiąc poklepał wóz

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2192

              avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

              Nie dość że król, to jeszcze jakieś legendarne uzbrojenie ma
              Zaczął penetrować całą swoją pamięć, czy aby nie przypomina sobie czytania lub też słuchania historii o tym orężu

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2193

                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                Zadowolony zaczął szukać sołtysa.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2194

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  CC4:
                  ‐ Pokaż te swoje pomysły. ‐ powiedział strażnik, gdy inny zapisał sobie Twoje dane osobowe. Najwidoczniej nie ufał Ci na tyle, aby wpuścić do miasta cokolwiek, co mogło być potencjalnie niebezpiecznie.
                  Makaroniarz:
                  Nic sobie nie przypomniałeś, najpewniej był to jeden z tych pilnie strzeżonych tajemnic krasnoludzkiego dworu i państwa, które nie były znane szarym zjadaczom chleba będących obywatelami kraju, a co dopiero Tobie, łowcy nagród z karczmy na zadupiu, wiele kilometrów stąd.
                  Kebab:
                  Najlepiej byłoby zacząć od jego chaty lub też przeszukać wioskę, bo może szacować szkody czy też pomagać w naprawie lub odbudowie wioski, tak jeden z zauważonych przez Ciebie mężczyzn.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2195

                    avatar MrCC4 MrCC4

                    Wyjął model windy, i torbę
                    ‐Możecie dokładnie to przeszukać, ale proszę, nie popsujcie mi nic

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2196

                      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                      Obserwował, czy oręż nie dokona jakiejś fuzji i nie zamieni się w jednorożca. No, a przynajmniej nie zacznie świecić

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2197

                        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                        To szukał w tamtych miejscach.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2198

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          CC4:
                          ‐ Co to za ustrojstwo? ‐ spytał strażnik, gdy kilku innych przetrząsało Twój wóz oraz torbę. ‐ Niby co się tym robi?
                          Kebab:
                          //Za rączkę…//
                          Pierwszy wybór padł na grupę mężczyzn zajmujących się naprawą szkód wyrządzonych przez Gobliny i Wargów. Poza pospolitymi mieszkańcami osady w postaci Krasnoludów i ludzi, zauważyłeś tam też mężczyznę o ogorzałeś twarzy, odzianego jak typowy podróżnik, choć pod prostą tuniką i peleryną widziałeś jedną z lepszych kolczug krasnoludzkiej produkcji. Uzupełniał to miecz długi i sztylet przy pasie oraz łuk i kołczan pełen strzał na plecach. Mężczyzna miał długie, czarne włosy, błękitne oczy i krzywy nos, najpewniej wcześniej złamany, który źle się zrósł.
                          ‐ Masz zamiar pomóc? ‐ spytał, wskazując na pracujących wieśniaków, bo już dużo wcześniej zauważył Twoje nadejście.
                          Makaroniarz:
                          Nie i nie, najwidoczniej jego magiczny sposób bycia obawiał się w inny sposób, w końcu nie każdy magiczny artefakt musi robić wokół siebie raban, prawda?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2199

                            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                            ‐ Za chwilę pomogę, ale najpierw chciałbym porozmawiać z sołtysem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2200

                              avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                              Meh, szkoda spodziewal sie jakiegos widowiska. Troche zglodnial, wiec nie wstajac, zaczal rozgladac sie za czyms do jedzenia

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2201

                                avatar MrCC4 MrCC4

                                Lubię droczyć się z idiotami ‐ pomyślał ‐ ale to nie pora, jeszcze mnie przyskrzynią
                                ‐ To mini bimbrownia do robienia samogonu. A tak na serio to podnośnik na korbę, ułatwjący transport ludzi i przedmiotów

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2202

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  ‐ Mighandr… ‐ Baron mruknął po prostu, nie patrzył się na nic szczególnego ‐ może na jakiegoś gołębia który krążyłby po placu ‐ nie miał pojęcia czego oczekiwać…ale przygotował się ‐.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2203

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    CC4:
                                    ‐ I to działa? ‐ spytał wyraźnie powątpiewający strażnik, przyglądając się modelowi z każdej strony. Niemniej, odłożył go w końcu na miejsce i pozwolił Ci wjechać, gdy jego ludzie nie odkryli nic niepokojącego w Twoich bagażach.
                                    Po podobnych kontrolach przy każdej z kolejnych bram miasta, po dobrych dwóch godzinach wjechałeś wreszcie do Axer.
                                    Bilo:
                                    Przez chwilę poczułeś się dziwnie, jakby nagle całe ciało stwardniało Ci na tyle, że nie mogłeś ruszyć nawet najmniejszym mięśniem… Jednakże było to chwilowe i po tych kilku sekundach wszystko wróciło do normy.
                                    Czyżbyś teraz miał na sobie jakąś magiczną warstwę ochronną?
                                    Kebab:
                                    ‐ Nie było go dziś w wiosce, wyjechał z całą rodziną na kilka dni do znajomych, zdaje się, że wczoraj wieczorem, nawet wtedy go chyba mijałem na trakcie… Sporo wskazuje na to, że Ci ludzie i Krasnoludy wybrali mnie na swojego chwilowego przywódcę, więc o co chodzi?
                                    Makaroniarz:
                                    Kilka gołębi chodziło i latało po placu, w bocznych uliczkach pewnie łaził niejeden dorodny szczur… A jeśli chcesz coś mniej żywego, to warto wstąpić do jakiejś karczmy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2204

                                      avatar MrCC4 MrCC4

                                      ‐Dobra, jestem w mieście, czyli moja izolacja się skończyła.
                                      Zaczął szukać miejsca na bezpieczne zaparkowanie wozu i jego zawartości. Oczywiście torbę z szkicami bierze ze sobą, w wozie zostawi te niepotrzebne rzeczy i model ukryty pod łachmanami.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2205

                                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                        Wstał więc i ruszył do karczmy, przy której stoją konie jego i Butyla.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2206

                                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                          ‐ A bo mam plany na wypadek gdyby ci od mrocznych elfów znowu zaatakowali. Potrzebuję tylko kilku poprawek.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy