Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 16.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2593

    Szkieletów musiało tu być dużo i chyba miały jakieś ważne zadanie, sądząc nie tylko po słowach, które usłyszałeś w tunelu kopalni, ale i widoku, jaki zastałeś na zewnątrz: Wejścia, którym się tu dostałeś, strzegło ośmiu kościanych wojowników. Choć nie są pewnie o wiele lepsi od tych, których pokonałeś, to jednak nawet zabijając kilku z zaskoczenia, prawdopodobnie nie zdołasz pokonać wszystkich i prędzej czy później jeden z nich wbije Ci mieczy czy włócznię w ciało, abyś dołączył jako nowy rekrut do ich armii żywych trupów lub wystygł na smaganej wichrem górskiej ziemi Krasnoludów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • HadesaresH Niedostępny
      HadesaresH Niedostępny
      Hadesares
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2594

      O k*rwa. No i co ja teraz zrobię. Zabić się tak łatwo nie dam, na pewno muszą być inne wyjścia w tej kopalni. Gdzie mogłem się teraz udać?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2595

        Na dobry początek? Znowu do kopalni, bo jeśli tamci Cię zobaczą, to albo podniosą alarm, albo zwyczajnie spróbują Cię zabić i pewnie im się uda. Tam będziesz mógł w miarę spokojnie wszystko przemyśleć i poszukać innej drogi ucieczki z tego miejsca, bo faktycznie, powinno być jeszcze minimum jedno wyjście. Tylko że krasnoludzkie kopalnie to prawdziwe labirynty, w tych tunelach łatwo się zgubić i zginąć, nawet jeśli nie ma się Szkieletów i Burgundów do pomocy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • HadesaresH Niedostępny
          HadesaresH Niedostępny
          Hadesares
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2596

          W takim razie udałem się w bardziej ustronne miejsce. Wygląda na to, że muszę szukać innych wyjść i jest to jedyna droga ucieczki. Muszę się też zastanowić nad tymi szkieletami. Co one tu robią? Kto nimi rządzi? Dużo pytań, a mało odpowiedzi. Być może planują atak na Axer? Jeśli tak, to czuję się zobowiązany zaalarmować miasto o nadciągającym zagrożeniu. Gdzie teraz mogę pójść?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2597

            Przez fakt, że znałeś tylko jedne wejście, i zaraz wyjście, to równie dobrze gdziekolwiek, bo jakieś inne muszą być, inna sprawa, że nie masz pojęcia, gdzie. Chyba że spróbujesz śledzić Szkielety i tamtą osobę, która im rozkazywała, może oni też się tam udadzą?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • HadesaresH Niedostępny
              HadesaresH Niedostępny
              Hadesares
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2598

              Spróbuję ich śledzić, byle ostrożnie i trzymając się bezpieczniej odległości.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2599

                Szkielety były głupie, a tego, kto wcześniej im rozkazywał, nie widziałeś, więc bez trudu odnalazłeś wejście, choć wypada zaczekać, aż Nieumarli odejdą, żeby nie wpakować się wprost w ich kościste łapska.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • HadesaresH Niedostępny
                  HadesaresH Niedostępny
                  Hadesares
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2600

                  Więc czekałem w ustronnym miejscu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2601

                    Przeczekałeś blisko dwa kwadranse, chyba najwyższa pora wyjść.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • HadesaresH Niedostępny
                      HadesaresH Niedostępny
                      Hadesares
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2602

                      Po cichutku ruszyłem w stronę wyjścia trzymając miecze w pogotowiu. Czy coś było słychać?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2603

                        Nic, a Ty wyszedłeś na smaganą wichrem półkę skalną. Jeśli coś wydawało tu jakiekolwiek odgłosy, to wszystko zakłócał wyjący wiatr.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • HadesaresH Niedostępny
                          HadesaresH Niedostępny
                          Hadesares
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2604

                          Rozejrzałem się dokładniej. Czy widać było Axer lub szkielety?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2605

                            Miasto było widać, ale na pewno z innej panoramy niż ta, którą widziałeś, opuszczając je. Nic dziwnego, skoro wyszedłeś innym wyjściem… Szkieletów też nigdzie nie widać, gdziekolwiek zniknęły, to chyba nie będą Cię już niepokoić, a ktokolwiek nimi dowodził, może się jeszcze pogłowić, kto pokonał kilku jego kościstych podwładnych.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • HadesaresH Niedostępny
                              HadesaresH Niedostępny
                              Hadesares
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2606

                              Jak daleko było do ziemi? Dało się zeskoczyć?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2607

                                //Powiedz mi tylko jedno: Po kiego?//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • HadesaresH Niedostępny
                                  HadesaresH Niedostępny
                                  Hadesares
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2608

                                  //myślę sobie: hej, wyszedłem z kopalni pełnej dziwnych szkieletów i w końcu się z niej wydostaję. Naturalnie chcę być jak najdalej od tej kopalni//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2609

                                    //No dobrze, ale po co chcesz skakać, skoro możesz pójść jakąś ścieżką i wrócić w ten sposób do miasta?//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • HadesaresH Niedostępny
                                      HadesaresH Niedostępny
                                      Hadesares
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2610

                                      //inaczej wyobraziłem sobie tą półkę skalną//

                                      Zrezygnowałem z skoku i poszedłem ścieżką w stronę miasta, kierując się dokładnie do gildii górniczej.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2611

                                        Idąc ścieżką odnalazłeś rozwidlenie, które pewne prowadziło do tamtego wejścia, którym najpierw wkroczyłeś do labiryntu tuneli, bądź jakiegoś zupełnie innego. Może Krasnoludy to wszystko odróżniały, dla Ciebie te góry były jednym i tym samym. Niemniej, Twoją uwagę przykuły osobliwe, ale znajome dźwięki: Szczęk oręża. A gdy dołączył do niego pobliski grzmot i z nieopodal w niebo wystrzelił piorun, wiedziałeś już, że coś się dzieje.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • HadesaresH Niedostępny
                                          HadesaresH Niedostępny
                                          Hadesares
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2612

                                          Być może moje podejrzenia o niespodziewany atak na Axer się sprawdzają. Poszedłem drogą, która nie prowadziła do wejścia do kopalni. Ostatni raz jak tam byłem, wejścia (wówczas dla mnie wyjścia) pilnowały szkielety.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy