Miasto Axer
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Trzeba było tak od razu!//
Sruuu!
Książę obudził się wypoczęty na swym łożu. Obok walały się butelki po alkoholach. Pamiętałeś, że opijałeś coś z Dagną, Cobblem, Busterem, Thane’em i Thorgrimem, którego rękę udało się jednak ocalić. Niezbyt pamiętałeś co właściwie opijaliście, ale w gruncie rzeczy było fajnie. W sumie to pospałbyś jeszcze te kilka minut, albo godzin, ale obowiązki wzywały. W końcu umówiłeś się z Orkami an wspólną napi**dalankę. -
Bilolus1
Książę zerwał się do pozycji siedzącej po czym stwierdził
‐ A ja mu wtedy na t…‐ i rozejrzał się wokół ‐ A tak… już po tym…
I tak też podniósł swoją dupę z łóżka, ubrał zbroję, wziął nowy topór, włócznię i zaklęty topór po czym ruszył wyjebistym krokiem na swój balkon (bo nie wierzył że Książę ku*wa nie ma balkonu) i zaczął szukać swojej armii, jak i orków przed murami miasta.