Miasto Hunder

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ I jeszcze ku*wa miesiąc temu byłem zwykłym wojakiem…‐ mruknął do siebie biorąc kolejnego łyka i nadal czekając ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W końcu minęło pół godziny, a Thane wrócił razem z wozami wiozącymi zapasy i eskortą wojska.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Zabieramy ze sobą wszystkie bataliony karne oprócz 500 którzy popłyną na wyspę .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Czekają pod bramą miasta, Panie.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Dobrze . W takim razie ruszajmy .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kiwnął głową i zaprowadził Cię pod bramę gdzie czekały wozy, a także setki żołnierzy.
Thane wsiadł na brązowego kucyka i pokazał Ci drugiego ‐ czarnego.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Wsiadł więc na kucyka, spojrzał po wojsku i jeśli jego towarzysz ruszył on zrobił to samo .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ruszyliście raźno do Axer.
//Zmiana tematu. Zacznij pod bramą miasta.//

[Kubeł1001]

Bilolus1

Wraz ze swym orszakiem i gigantami zbliżał się do bram miasta .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Strażnicy mieli pewne obiekcje przed wpuszczeniem gigantów do miasta, ale skoro byli z Księciem to przeszli, tak jak Ty i reszta.

[Kubeł1001]

Bilolus1

W takim razie od razu skierowali się do ratusza żeby omówić sprawy floty i statków z burmistrzem .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Burmistrz był i oczywiście zaczął się płaszczyć jak tylko Cię zobaczył.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Witaj drogi burmistrzu Hunder, chciałbym ponownie popłynąć na wyspę aby wesprzeć Walona moim wojskiem . Jak ma się liczebność naszych statków ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Pół tuzina gotowych, a trzy razy tyle w drodze. Do tego cztery gotowe i załadowane statki z zapasami.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Rozumiem, czyli na moich 500 żołnierzy wystarczy, jednak mam pytanie . Przyprowadziłem ze sobą armię Gigantów którymi dowodzę . Czy statki dadzą radę z nimi płynąć ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A Książę mógłby opisać to coś?

[Kubeł1001]

Bilolus1

//Nie mam zamiaru naruszać twojego uniwersum więc wymigam się niczym prawdziwy czarownik :O//

‐ Najlepiej będzie jeśli pokażę Ci burmistrzu, to stworzenia dość trudne do opisania .‐ po czym zaprowadził burmistrza przed ratusz, gdzie zapewne czekali giganci i jego 500 żołnierzy .

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Za duże, za duże, za duże ( i tak jeszcze 10 razy), albo jeden na statek i nie umieją pływać ;‐;

[Kubeł1001]

Bilolus1

//Mogą wykorzystywać statki jak kółka ;v, trzymać się ich i płynąć . Albo to ledwie kilku metrowe giganty wtedy problemu nie ma//

[Kubeł1001]

Vader0PL

//Wiesz że cię kocham Bill? ;‐; Plis don’t kill me ;‐;