‐ W najbliższym czasie przybędzie ich tu więcej . Zleć we wszystkich portach budowę floty wojennej . Zbierz mi tych więźniów prze ratuszem, chcę do nich przemówić .
‐ A więc żegnaj panie i do ponownego spotkania! ‐ powiedział.
Kiedy wyszliście Walon oznajmił:
‐ Głębiej Ci w dupę chyba nie mógł wejść? To co będziemy robić tą godzinę?
Wyjął z sakwy małą szkatułkę i otworzył ją. Wewnątrz znajdował się mały pierścionek. Zrobiony ze złota, z szafirem i kawałkami bursztynu.
‐ Nie ma ta jak na pierścionek przewalić tyle za ile mógłbyś kupić dwie małe wsie. Ale będzie warto.