‐ Powiedz mi, gdzie tu jest jakiś dobry kowal, potrzeba mi naostrzyć topór bo wyszczerbił się lekko w ostatnich walkach, no i może zająć się udoskonaleniem pancerza .
‐ Żegnaj Panie i do ponownego spotkania. ‐ mówił płaszcząc się kiedy jeszcze wychodziłeś.
Kowal był tam gdzie mówił burmistrz. Wykuwał teraz jakiś miecz.