Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Dziękuję za radę, zatem muszę się pożegnać ruszam do tego kowala .
‐ Żegnaj Panie i do ponownego spotkania. ‐ mówił płaszcząc się kiedy jeszcze wychodziłeś. Kowal był tam gdzie mówił burmistrz. Wykuwał teraz jakiś miecz.
‐ Witaj szanowny kowalu, chciałbym zgłosić zamówienie o wykonanie którego prosiłbym natychmiast .
‐ Oczywiście Panie. Słucham uważnie. ‐ odpowiedział kowal.
Baron zdjął swoją koronę i odczepił hełm od pasa . ‐ Czy może pan je złączyć ? No i jakoś hełm przyozdobić ?
Baron zdjął swoją koronę i odczepił hełm od pasa .
‐ Czy może pan je złączyć ? No i jakoś hełm przyozdobić ?
‐ Dam radę połączyć hełm i koronę… A przyozdobienie trochę zajmie.
‐ Dobra, to niech pan tylko łączy . Czasu nie mam .‐ powiedział podając kowalu dwa przedmioty ‐.
‐ Daj mi kwadrans. ‐ powiedział kowal zabierając hełm i koronę.
Baron przysiadł gdzieś niedaleko, i przeczekał wyznaczony czas wracając do kowala .
Kowal wykonał pracę. Na hełm nałożył koronę, a zrobił to tak umiejętnie, że całość świetnie się prezentowała.
‐ Dziękuję, wygląda niesamowicie ‐. powiedział odbierając przedmiot ‐.
Kiwnął głową po czym powiedział: ‐ Czy masz jeszcze jakieś życzenie, Panie?
‐ Nie, to mi wystarczy . Dziękuje ‐. powiedział i odszedł, postanowił przesiedzieć w jakiejś karczmie dzień i ruszać już na wyspę ‐.
Idąc do karczmy zauważyłeś Walona, który najwyraźniej Cię szukał.
Zatrzymał się i pociągnął łyk z manierki, manierką postarał się także odbić błysk słońca w stronę Walona .
Nie było potrzeby. Ulice były puste, a Walon szybko Cię zauważył i poszedł w Twoim kierunku.
Gdy ten był już blisko zagadał żartobliwie . ‐ Walon ! Dawno cię nie widziałem ! Co u żony ?
Gdy ten był już blisko zagadał żartobliwie .
‐ Walon ! Dawno cię nie widziałem ! Co u żony ?
‐ Powiem Ci, że za**biście całuje. I nie tylko. No dobra to tyle o mnie. A jak tam te Twoje, książęce sprawy?
‐ Przyczepiłem hełm do korony, no a tak poza tym jutro wypływam na tą wyspę
‐ Ty, ja, więźniowie, Twoi ludzie… A dziewczyny płyną z nami?