Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Las Straceńców

Las Straceńców

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
177 Posty 3 Uczestników 615 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #13

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Widać, że nie tutejszy. ‐ powiedział i zaśmiał się, pocierając blizny na twarzy oraz zabierając monety. ‐ Różnego cholerstwa tutaj pełno, gnieżdżą się wszędzie, ścierwa jedne. A konia to możesz na zewnątrz zostawić, ale z tyłu mamy małą stajnię, tam lepiej będzie zostawić go na noc, żeby kreatur zbytnio nie kusić.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #14

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐Dzięki za radę, pójdę go tam zaprowadzić jak tylko skończę jeść.
      Zaczął szybko pałaszować by jak najszybciej przeprowadzić konia do stajni i trochę rozprostować skrzydła w małym locie zwiadowczym nad okolicą

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #15

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Wszystko poszło sprawnie, może z wyjątkiem lotu, gdyż nie widziałeś nic przez gęste korony licznych drzew, na gościńcu również świeciło pustkami, zapewne z racji zbliżającego się wieczoru.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #16

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Przelatując tuż nad koronami drzew i rozglądając się uważnie zawrócił do karczmy, planując położyć się wcześnie spać, wcześniej tylko gadając ewentualnie chwilę z Taerim, gdyby ten miał na to ochotę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #17

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Po powrocie zauważyłeś, że goście się znacznie przerzedzili, poza karczmarzem i Twym kompanem została tylko Elfka. No i oczywiście trójka wykidajłów, bo to w nocy musieli szczególnie uważać.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #18

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              Podszedł do łakai usiadł gdzieś względnie obok niego
              ‐Jak tam? Wyruszamy rano, dobra? Zrobiłem mały rekonesans, las jest wielki i gęsty, tak że nic nie widziałem. Pomyśl, ile tam się musi kryć wspaniałych stworzeń, to będzie wspaniała przygoda!‐ powiedział z błyskiem w oku

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #19

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Pokiwał głową i przytaknął kilka razy, ale widać, że był jakiś nieobecny. Cóż, jeśli dodać do tego fakt, że co chwila zerka w kierunku Elfki to chyba już wiesz o co chodzi…

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #20

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  w sumie dobrze, powinien się trochę uspołecznić
                  ‐Kto to? Zagadałeś już jakoś? ‐

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #21

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Pokręcił w milczeniu głową, jednocześnie dając Ci znak, abyś nieco się uciszył, gdyż Elfka nie siedzi na drugim krańcu karczmy, ale całkiem blisko, bo o kilka metrów od Was.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #22

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Korci mnie, żeby zrobić chaos i ich spróbować spiknąć, ale musi sobie zacząć radzić sam z takimi sprawami
                      ‐Dobra to ja Ci nie przeszkadzam, baw się dobrze, nie rób burd. Ja idę spać‐ wstał, przeciągnął się, poklepał towarzysza po plecach i ruszył na spoczynek, po drodze patrząc uważnie na elfkę, nie łapiąc, ale też nie unikając kontaktu wzrokowego

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #23

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Elfka jak to Elfka, synonim piękna w mowach większości ras Elarid. Niemniej, wkroczyłeś na górę i zdałeś sobie sprawę, że nie masz pojęcia, który to Twój pokój, a tym bardziej nie masz do niego kluczyków… Zaś biorąc pod uwagę, że poza Twoim i Łaka wszystkie były zajęte, to lepiej jednak się wrócić niż liczyć na ślepy strzał, na przykład w twarz od Orka, którego dopiero co obudziłeś.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #24

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          Cholera
                          Wrócił więc w miarę dyskretnie na dół i podszedł do karczmarza prosząc o klucz i instrukcję, starając się nie patrzeć e oczy łaka albo elfki

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #25

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Jako iż Elfka wlepiła je w stronice jakiejś książki, a Łak w opróżniony do połowy kufel to poszło sprawnie i po krótkiej chwili znalazłeś się znów na górze, a konkretniej to w swoim pokoju. Jako iż miasto miało do utrzymania wiele przybytków takich jak ten to nie mogłeś się wiele spodziewać. Zresztą słusznie, bo w środku zastałeś pokryte skórami i futrami łóżko wraz z poduszką, małą szafkę stojącą obok, świecznik na jedną, do połowy wypaloną, świecę i taboret.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #26

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              *Spodziewałem się słomy i szmat. Miłe zaskoczenie… * rozebrał się do samej koszuli i spróbował, w ramach ćwiczeń codziennych, zaleczyć magicznie swoje drobne urazy wywołane podróżą ‐ odciski, otarcia itp.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #27

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Trening nie trwał długo, bo i potencjalnych ran było niewiele, ale to zawsze mniejszy dyskomfort następnego dnia, podczas kontynuowania podróży.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #28

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  W takim razie położył w wygodnym do sięgnięcia miejscu sztylet, zamknął drzwi na klucz i poszedł spać, z myślą, by wstać jak najwcześniej

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #29

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    W sumie poszło sprawnie, bo odgłosy konkretnej rozróby z dołu obudziły Cię dość wcześnie, a ściślej mówić to w nocy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #30

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Ubrał się na szybko, włożył za pas sztylet, do ręki laskę, i pobiegł zaspany na dół, nie zamykając drzwi na klucz.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #31

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wszedłeś akurat w idealnej chwili, aby zaobserwować jak silny cios pięści jednego z wykidajłów łamie nos Twojego kompana i przy okazji posyła go na jeden ze stolików. Na taki odpoczynek nie pozwolił mu drugi, który chwycił go, uderzył pięścią w brzuch i popchnął na deski podłogi.
                                        ‐ I nie wstawaj. ‐ powiedział równie ostrzegawczym, co groźnym tonem.
                                        ‐ No, jesteś! ‐ powiedział karczmarz i wyszedł zza kontuaru. ‐ Mam nadzieję, że masz przy sobie złoto, bo musisz zapłacić za wszystko, co nawywijał Twój koleżka, jasne?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #32

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          ‐…co tu się stało?‐ zapytał mocno trzymając w dłoniach laskę, z trudem nad sobą panując

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy